Tomasz Komenda - niesłusznie skazany za gwałt i morderstwo
Zbrodnia w Miłoszycach
Tomasz Komenda został skazany na 25 lat pozbawienia wolności w 2004 roku przez Sąd Okręgowy we Wrocławiu, który uznał, że to on jest sprawcą morderstwa 15-letniej Małgosi Kwiatkowej. Do jej zabójstwa doszło w Miłoszycach pod Wrocławiem. W noc sylwestrową z 1996 na 1997 rok młoda kobieta została brutalnie zgwałcona i pobita, a potem pozostawiona na mrozie w okolicy dyskoteki, na której witała nowy rok. Małgosia była widziana po raz ostatni, gdy opuszczała dyskotekę z trzema mężczyznami.
Jej ciało znaleziono dzień później na terenie jednego z gospodarstw w Miłoszycach. Wiadomo, że zgwałcona nastolatka przez wiele godzin umierała na mrozie. Prowadzący sprawę śledczy ustalili, że Małgosia została zgwałcona przez trzech mężczyzn. Świadczyły o tym pozostawione ślady biologiczne, w tym DNA, ale wtedy ostatecznie sprawców brutalnego morderstwa nie odnaleziono.
Tomasz Komenda aresztowany i skazany
Trzy lata później podczas emisji Telewizyjnego Biura Śledczego opublikowano wizerunek mężczyzny, który miał stać za gwałtem i zabójstwem 15-latki. Po emisji programu na policję zadzwoniła Dorota P. Kobieta poinformowała, że rozpoznaje na nim swojego sąsiada Tomasza Komendę. Mimo że Komenda dostał alibi od dwunastu osób, z którymi spędził noc sylwestrową, śledczy nie dali im wiary. Biegli stwierdzili, że włos znaleziony na czapce Małgosi może należeć do Tomasza Komendy.
Tomasza Komendę aresztowano w 2000 roku. Podczas licznych przesłuchań tylko raz powiedział, że w noc sylwestrową był w Miłoszycach, gdzie odbył stosunek seksualny z pewną dziewczyną. Potem wycofał się z tego oświadczenia, podkreślając, że zeznania zostały na nim wymuszone. Podczas postępowania Komenda przyznał się do zabójstwa. Potem zeznał, że wymuszono to na nim biciem. W późniejszych wywiadach Komenda mówił, że "był tak bity, że przyznałby się nawet do tego, że strzelał do Jana Pawła II".
W 2004 roku sąd I instancji skazał Komendę na 15 lat więzienia na gwałt i morderstwo. Wyrok został zaostrzony przez Sąd Apelacyjny, który zwiększył wyrok do 25 lat.
Tomasz Komenda zwolniony z więzienia
Tomasz Komenda odbywał karę w zakładzie karnym w Strzelinie. Na początku 2018 roku został warunkowo zwolniony. Jak do tego doszło?
W 2016 roku policjant Remigiusz Korejwo podjął się powrotu do śledztwa w sprawie Tomasza Komendy. W tym samym roku sprawa Tomasza Komedy trafiła do prokuratury, która ponownie wszczęła postępowanie. Stosunkowo szybko ustalono, że związek ze śmiercią nastolatki mógł mieć Ireneusz M., odsiadujący karę w więzieniu za inne przestępstwa.
Śledczy stwierdzili też, że akta sprawy gwałtu i zabójstwa Małgosi Kwiatkowskiej, nie zawierają tak naprawdę dowodów winy Komendy. To stało się podstawą do złożenia przez prokuratorów Roberta Tomankiewicza i Dariusza Sobieskiego wniosku do Sądu Najwyższego o uniewinnienie skazanego w 2003 roku Tomasza Komendy.
15 marca 2018 roku Sąd Okręgowy we Wrocławiu warunkowo zwolnił go z odbywania kary, a sprawa Tomasza Komendy ponownie wróciła do rozpoznania.
16 maja 2018 roku sąd uniewinnił Komendę. Z niesłuszne skazanie i 18 lat więzienia Komenda otrzymał ponad 18 mln zł odszkodowania.
W 2020 roku sąd skazał prawdziwych sprawców gwałtu i morderstwa Małgorzaty Kwiatkowskiej. Ireneusz M. został skazany na 25 lat pozbawienia wolności i 10 lat pozbawienia praw publicznych. Drugim skazanym w tej sprawie jest Norbert Basiura.
Film o historii Tomasza Komendy
Jan Holoubek jest reżyserem filmu "25 lat niewinności. Sprawa Tomasza Komendy", który wszedł na ekrany kin w 2020 roku. Reżyser pokazał w nim prawdziwą historię Komendy.
Na premierze filmu jego bohater pojawił się ze swoją partnerką. Anna Walter jest obecnie matką dwóch jego synów. Ostatnio kobieta poinformowała jednak, że rozstała się z Tomaszem Komendą.
Anna Walter skomentowała ten fakt krótko:
Jeszcze do niedawna walczyłam o naszą rodzinę, ale teraz najważniejsi są dla mnie moi synowie i moje zdrowie.