Ambasador USA w Polsce - na czym polega jego praca? Najważniejsze informacje
Stanowisko ambasadora Stanów Zjednoczonych
Rola ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce jest bardzo ważna w kontekście relacji USA - Polska. To dlatego istotne jest to, żeby tę funkcję sprawowała osoba, która zna się na swoim fachu, a przede wszystkim jest otwarta na kontakty z politykami. Dyplomata musi dbać o interesy bezpieczeństwa narodowego.
Niewątpliwie sporym wyzwaniem dla osoby piastującej tego typu stanowisko jest zbudowanie odpowiedniej pozycji w kraju urzędowania. Ambasador musi bowiem zdobyć zaufanie, a przede wszystkim wiarygodność w oczach rozmówców. Niestety, praca wiąże się również z wieloma wyrzeczeniami. Dotyczą w szczególności życia prywatnego oraz rodziny. Współmałżonek najczęściej w takim przypadku rezygnuje z własnej kariery zawodowej, ponieważ musi się podporządkować do nieustannych przeprowadzek. Dzieci ambasadora często zmieniają szkołę, a także muszą zdobywać nowych przyjaciół.
Rola ambasadora USA jest bardzo złożona. Musi on być na bieżąco z doniesieniami medialnymi. Spotyka się z politykami, dziennikarzami oraz innymi ambasadorami. Ponadto czeka na niego również szereg innych obowiązków, związanych z pracą biurową. Musi odpowiadać na korespondencje oraz telefony. Często po jego "godzinach" pracy wydawane są oficjalne kolacje, na których również powinien się pojawiać.
Mark Brzezinski ambasadorem USA w Polsce
W grudniu 2021 roku ambasadorem USA w Polsce został Mark Brzezinski. Jak sam zapowiada, będzie wspierał promocję wspólnych zobowiązań, a także kontynuował promocję praworządności, co jest podstawą dla demokracji. Dodatkowo chce także wspierać fundamentalne swobody.
W szczególności, będę nadal podkreślał w kontaktach z polskimi władzami wagę bezstronnego sądownictwa, niezależnych mediów i poszanowania praw człowieka dla wszystkich, w tym osób LGBTQI+ i członków innych mniejszości.
Mówił Mark Brzezinski. Dodatkowo podkreślił również, że ma bardzo jasne przesłanie, które mówi o tym, że Ameryka jest przede wszystkim za równością. O tym świadczą również jego wypowiedzi, dotyczące dalszej pracy na tym stanowisku.
Objęcie stanowiska nowego ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce nie obyło się bez niespodzianek. Początkowo Polski rząd, a dokładniej urzędnicy RP zapowiedzieli, że musi on najpierw zrzec się polskiego obywatelstwa, aby objąć to stanowisko. Rzekomo je posiadał, ponieważ jest synem Zbigniewa Brzezińskiego, który urodził się w Polsce i był doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Jimmy'ego Cartera.
Sprawę udało się jednak załagodzić, ponieważ uznano, że Brzezinski nie jest jednak obywatelem Polski, a Czechosłowacji, ponieważ stamtąd pochodzi jego matka.
Brzeziński jest prawnikiem i posiada już doświadczenie w roli dyplomaty. Od 2011 do 2015 roku pracował jako ambasador USA w Szwecji. Z kolei od 1999 do 2001 roku zasiadał w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego, gdzie pełnił najpierw funkcję dyrektora ds. Rosji i Eurazji, a później ds. Bałkanów. Jego dużym atutem jest to, że zna język angielski, francuski oraz polski.
Czego od ambasadora oczekuje USA?
Najwyższy rangą republikanin Jim Risch, a także szef komisji i demokrata Bob Menendez w trakcie przesłuchania Brzezinskiego w Senacie powiedzieli, że zależy im na tym, żeby nowy ambasador w Warszawie stawiał przede wszystkim na kwestie relacji obronnych, a także wartości.
Bycie sojusznikiem wymaga czegoś więcej niż tylko współpracy obronnej. (...) Polski rząd zdaje się być zdeterminowany, by skonsolidować kontrolę nad wolnymi wcześniej mediami i ingerencję w największą inwestycję USA w Polsce.
Mówił Risch, nawiązując przy tym do LEX TVN. Od ambasadora będzie się również oczekiwało wzywania polskiego rządu do spełniania swoich obowiązków względem NATO. A wspiera ono przede wszystkim wolną prasę, prawa dla wszystkich obywateli oraz niezależne sądownictwo. Dodatkowo Stany Zjednoczone chcą również wesprzeć Polskę w związku z sytuacją, która odgrywa się na polsko-białoruskiej granicy.
Nowy ambasador USA zapowiada, że będzie się uważnie przyglądał działaniom Trybunału Konstytucyjnego, a także Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Nie da się przecenić faktu, że rola Polski jako sojusznika NATO i członka NATO oraz UE jest związana z zobowiązaniami dotyczącymi wartości demokratycznych i demokratycznych praktyk.
Powiedział Brzezinski.