Fight Club wprawdzie puszczono w Chinach, ale ocenzurowano końcówkę
Pamiętna scena końcowa
Jedną z kwintesencji "Fight Clubu" bez wątpienia była scena końcowa, która na stałe wpisała się do kanonu najbardziej kultowych scen w ogólnoświatowej kinematografii. Jest to również zwieńczenie tej niejednoznacznej historii - jeśli widzieliście tę scenę, to z pewnością się zgodzicie.
Cenzura w Chinach
Wieści na temat ocenzurowania wielu dzieł filmowych (czy w ogóle kulturalnych) dobiegają do nas nie tylko z Bliskiego Wschodu, ale również z Chin. Niedawno byliśmy świadkami sytuacji, w której Chińczycy mogli ocenić książkę swojego przywódcy na Amazonie... ale tylko na 5 gwiazdek. Tym razem chińscy dystrybutorzy zdecydowali się na ocenzurowanie buntowniczego i antysystemowego zakończenia "Fight Clubu".
Dobrzy wygrywają!
W chińskiej wersji kultowego filmu Finchera nie ma ostatniej sceny. Jest za to plansza z napisami, wedle których wszyscy członkowie projektu Mayhem zostają skazani na więzienie, bomba nie wybucha, a Brad Pitt również kończy za kratami. Kurtyna.