Manipulacja cenami paliwa w Polsce. Orlen reaguje
Manipulacja cenami paliwa w Polsce
W związku z wojną rosyjsko-ukraińską Polacy poczuli się zagrożeni i tłumnie ruszyli na stacje benzynowe. Wczoraj wieczorem w całej Polsce wystąpiły trudności w zatankowaniu paliwa. W związku z rosnącym popytem stacje benzynowe podniosły ceny o kilkadziesiąt groszy. Doszło do takiej sytuacji, że niektórzy właściciele stacji benzynowych sprzedawali paliwo prawie po 10 zł za litr, co jest absolutnie niedopuszczalne.
Na zaistniałą sytuację zareagował już prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, który poinformował, że spółka Orlen w trybie natychmiastowym rozwiąże współpracy ze stacjami benzynowymi sztucznie zawyżającymi ceny.
Rozwiązujemy natychmiastowo umowy z 9 stacjami sztucznie zawyżającymi ceny. W drodze są wypowiedzenia dla właściciela 8 stacji kupujących nasze paliwa i 1 stacji korzystającej z naszego logo. Będziemy weryfikować wszystkie sygnały dot.manipulacji cenami i bezwzględnie je zwalczać - napisał na Twitterze prezes Orlenu.
Rozwiązujemy natychmiastowo umowy z 9 stacjami sztucznie zawyżającymi ceny. W drodze są wypowiedzenia dla właściciela 8 stacji kupujących nasze paliwa i 1 stacji korzystającej z naszego logo. Będziemy weryfikować wszystkie sygnały dot.manipulacji cenami i bezwzględnie je zwalczać
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) February 25, 2022
"Wojna. Dziś po 10 zł/l. Jutro ma być po 15 zł/l"
Jeszcze przed komunikatem prezesa Orlenu, lider Agrounii Michał Kołodziejczak zamieścił tweet, w którym pokazał, że płacił za benzynę prawie 10 zł/l.
Wojna. 10 zł/l. Jutro ma być 15 zł/l. Pieniądze przestają mieć wartość - napisał Michał Kołodziejczak, dołączając zdjęcie paragonu.
Do sprawy odniosła się rzeczniczka Orlenu Joanna Zakrzewska, która oskarżyła lidera Agrounii o sianie dezinformacji.
Haniebny przykład dezinformacji. Pan Kołodziejczak próbując wywołać panikę związaną z wojną na Ukrainie, posługuje się przykładem stacji, która kupuje paliwo w hurcie między innymi od Orlenu i sprzedaje z ok. 100% marżą! - napisała rzeczniczka Orlenu.
Haniebny przykład dezinformacji. Pan Kołodziejczak próbując wywołać panikę związaną z wojną na Ukrainie, posługuje się przykładem stacji, która kupuje paliwo w hurcie między innymi od Orlenu i sprzedaje z ok. 100% marżą! pic.twitter.com/yGNd2qGgmq
— Joanna Zakrzewska (@RzecznikORLEN) February 24, 2022
Wpis doczekał się licznych komentarzy, w których odbiorcy "chwalą się" ile zapłacili za benzynę na stacjach Orlenu. Ceny są różne. Od 6 do nawet 7,5 zł.