Mumia ciężarnej Egipcjanki. Niezwykłe odkrycie polskich archeologów.
Polscy naukowcy odkryli w zmumifikowanej mumii płód. Dzięki nietypowym procesom chemicznym, podobnym to tych zachodzących w środowiskach bagiennych zachował się on w ciele kobiety. Chociaż w czasie mumifikacji, wyciągnięto organy wewnętrzne Egipcjanki, płód pozostawiono w nienaruszonym stanie. To bardzo nietypowe dla starożytnych Egipskich rytuałów związanych z wyprawianiem zmarłych na ostatnią drogę.
Naukowcy dokładnie zbadali płód i formę, w jakiej przetrwał do dziś. Swoje wnioski opublikowali w czasopiśmie "Journal of Archaeological Science".
Zmarłą w czasie procesu mumifikacji obłożono natronem, czyli naturalną sodą, której zadaniem było osuszenie ciała. Płód jednak pozostał w macicy i zaczął "kisić się" w kwaśnym środowisku. To proces podobny do tego, dzięki któremu do naszych czasów zachowały się pradziejowe ciała w bagnach - tłumaczy Marzena Ożarek-Szilke z Warsaw Mummy Project
Pozostawienie płodu jest tajemnicą
Płód jest zwinięty w pozycji embrionalnej, ale jego płeć nie jest jeszcze znana. Zdaniem naukowców kanał rodny zmarłej nie był otwarty. Oznacza to, że przyczyną śmierci kobiety nie był poród i powikłania z nim związane.
Ożarek-Szilke twierdzi, że egiptolodzy nie potrafią na razie rozgryźć dlaczego płód pozostawiono. Możliwe, że było to związane z trudnościami z jego wyjęciem, ale należy również brać pod uwagę koncepcję specyficznych wierzeń i nadziei związanych z ponownym odradzaniem się w zaświatach.
Odkrycie stawia nowe perspektywy przed specjalistami zajmującymi się egipskimi obrządkami pogrzebowymi. Do tej pory nie znaleziono mumii kobiety ciężarnej. Powodem było to, że naukowcy szukali kości a nie tkanek. Dziś, gdy Polacy odkryli przypadek zmumifikowanej ciężarnej, naukowcy uwierzyli, że odnalezienie kolejnych mumii zawierających również płody jest tylko kwestią czasu. Może to rzucić nowe światło na naszą wiedzę o systemie wierzeń starożytnych Egipcjan.