Nie żyje Alicja Tysiąc, działaczka proaborcyjna
Alicja Tysiąc - walka o aborcję
Alicja Tysiąc od dziecka miała ogromne problemy ze wzrokiem, które nasiliły się przez dwie ciąże. Już wtedy była zmuszona nosić szkła o niemal abstrakcyjnej mocy minus 24 dioptrii. Wtedy zaszła w trzecią ciążę, która mogła jeszcze bardziej pogorszyć stan jej zdrowia. Tysiąc walczyła o aborcję - niestety nieskutecznie.
Poważna choroba oczu nie jest argumentem
Decyzję dotyczącą aborcji ze względu na stan zdrowia podczas krótkiej wizyty zakwestionował ordynator Kliniki Ginekologii i Położnictwa, Romuald Dębski. Nie zgodził się on na aborcję. Nie zgodził się z argumentami, że osłabiona dwoma cesarskimi cięciami macica oraz ogromna krótkowzroczność połączona z innymi wadami wzroku to dostateczne powody, by usunąć dziecko. W 2001 na świat przyszło trzecie dziecko Tysiąc, a ona sama doświadczyła znacznego pogorszenia stanu swojego zdrowia.
Batalia sądowa Alicji Tysiąc
Po tym zdarzeniu Alicja Tysiąc otrzymała pierwszą grupę inwalidzką, co oznacza, że wymagała ciągłej opieki. Mimo tego sąd w Polsce umorzył sprawę przeciwko Romualdowi Dębskiemu, który nie zgodził się na aborcję mimo wyraźnych zaleceń internistki. Działaczka postanowiła skierować sprawę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Zakończyło się to sukcesem - Trybunał nakazał wpłacenie zadośćuczynienia na konto Alicji Tysiąc przez Rzeczpospolitą Polską ze względu na naruszenie 8 art. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka o poszanowaniu życia prywatnego.