Szef WHO: Koniec pandemii jest blisko
WHO: Zbliża się koniec pandemii
Szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus zauważył, że liczba zgonów na Covid-19 spada z tygodnia na tydzień, co świadczy o tym, że kres pandemii zbliża się wielkimi krokami. Tedros podkreślił, że w większości krajów zniesione zostały ograniczenia epidemiczne, a dwie trzecie ludności świata jest już zaszczepione.
Spędziliśmy dwa i pół roku w długim, ciemnym tunelu i dopiero zaczynamy dostrzegać światło na końcu tego tunelu. Ale wciąż jesteśmy daleko od końca, a tunel jest nadal ciemny, z wieloma przeszkodami, które mogą spowodować, że się potkniemy, jeśli nie będziemy ostrożni - powiedział Tedros na konferencji prasowej w Nowym Jorku, gdzie uczestniczy w posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Dodał jednak, że 10 tys. tygodniowo to nadal o 10 tys. za dużo, a koniec pandemii będzie można ogłosić dopiero wtedy, gdy Covid-19 przestanie być śmiertelnym wirusem.
Biden: Pandemia już się skończyła
Do sprawy "końca pandemii" odniósł się też prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Joe Biden, który stwierdził, że pandemia w USA już się skończyła. Jego słowa zaskakują, tym bardziej że z powodu Covid-19 na całym świecie nadal umiera wiele osób.
Wciąż mamy problem z Covidem i wciąż mamy w związku z nim wiele pracy, ale pandemia już się skończyła. Pewnie zauważyliście, że nikt nie nosi maseczek. Wszyscy wydają się być już w całkiem dobrej formie i dlatego myślę, że już tak zostanie - stwierdził Joe Biden.
O wypowiedź Joe Bidena została już zapytana Maria Van Kerkhove, kierownik techniczny ds. zarządzania epidemią Covid-19 w WHO, która nie chciała wprost skomentować słowa prezydenta USA. Maria Van Kerkhove powiedziała jedynie, że celem WHO jest "zakończenie sytuacji kryzysowej, a sytuacja epidemiczna może się różnić w zależności od kraju".