Polska nie dostanie pieniędzy z Funduszu Odbudowy

Unijne pieniądze zablokowane

W ramach unijnego Funduszu Odbudowy Polska ma otrzymać z dodatkowych środków 57 mld euro. Chodzi o ponad 23,9 mld euro dotacji i ponad 34,2 mld euro pożyczek. Jednak najpierw Komisja Europejska musi zatwierdzić Krajowy Plan Odbudowy, przygotowany oddzielnie przez władze każdego kraju Unii Europejskiej. Dokument ten określa dokładnie sposób i zakres wydatkowania środków z Funduszu. I tu pojawia się problem. Rząd w Warszawie dokumenty wysłał już dawno. Nadal nie są one jednak zatwierdzone przez urzędników w Brukseli. Sprawa trafiła nawet do Europejskiego Trybunału. Ten stanął po stronie unijnych dysydentów.

Thierry Breton, który udzielił wywiadu "Rzeczpospolitej", przyznaje wprost, że nie ma już szans na to, by środki z Funduszu Odbudowy trafiły do polskich władz w tym roku. Nasze władze twierdzą, że opóźnianie zatwierdzenia polskiego Krajowego Planu Odbudowy jest niezgodne z prawem. Bruksela odpowiada jednak, że piłka cały czas jest po stronie Warszawy. O co chodzi?

Problem reformy wymiaru sprawiedliwości

Choć polskie władze, na czele z Mateuszem Morawieckim, już kilkukrotnie zapowiedziały likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w obecnym kształcie, unijny komisarz przyznaje, że to zbyt mało. Zmiany muszą zostać wprowadzone w życie, a nie jedynie zapowiedziane.

Ważna rozmowa @donaldtusk z unijnym komisarzem @ThierryBreton o tym, jak odblokować pieniądze dla Polski. Wcześniej @ThierryBreton spotkał się z premierem @MorawieckiM. pic.twitter.com/VIUSbvQ1gT

— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) December 10, 2021