Trzaskowski przyznał, że był "dupiarzem". Teraz przeprasza
Rafał Trzaskowski mówi, że "był dupiarzem"
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski kilka tygodni temu był gościem programu "Wojewódzki&Kędzierski" w Onecie. W czasie rozmowy Kuba Wojewódzki zasugerował, że Rafał Trzaskowski był w młodości "bawidamkiem". Odpowiedź prezydenta Warszawy mogła zaskoczyć odbiorców.
Ale to chodziło o to, że dupiarz, a nie bawidamek. Kto mówi bawidamek? Chodziło o słowo dupiarz - powiedział.
Po tych słowach na Rafała Trzaskowskiego wylała się fala krytyki. Komentatorzy zauważają, że prezydentowi Warszawy nie przystoi takie słownictwo, nawet jeśli w młodości rzeczywiście był "dupiarzem". Nawet sympatycy Trzaskowskiego oceniają, że nie ma czym się chwalić.
Nie wiem co mnie bardziej rozwala to, że prezydent Warszawy jest takim prostakiem, czy, że @onetpl uznał to za takie świetne i postanowił to wrzucić na tik toka 🙈😱🤦♂️ pic.twitter.com/0apSHOWfcc
— Jan Śpiewak (@JanSpiewak) June 6, 2022
Trzaskowski przeprasza, Tusk komentuje
Prezydent Warszawy zdążył już przeprosić za swoje słowa. Powiedział, że nie powinien użyć takich słów w przestrzeni publicznej.
Opisując historie sprzed 30 lat, słownictwem przeniosłem się do czasów liceum. Dla takich słów nie ma i nie powinno być miejsca w przestrzeni publicznej. Wszystkich, którzy poczuli się urażeni, przepraszam - napisał na Twitterze prezydent Warszawy.
O słowa Trzaskowskiego był zapytany Donald Tusk. Zdaniem przewodniczącego Platformy Obywatelskiej prezydent Warszawy nie powinien użyć takich słów, dlatego jedynym rozsądnym rozwiązaniem w tej sytuacji są przeprosiny.
Jedynym i w sumie takim najwłaściwszym komentarzem są przeprosiny Rafała Trzaskowskiego, które ogłosił dokładnie wtedy, kiedy przyjeżdżałem na spotkanie z prezydentami Wrocławia i Jeleniej Góry. Wydaje mi się, że to jest jedyna sensowna reakcja. Dobrze, że przeprosił. Było to nieszczęsne, słabe sformułowanie, które nie powinno paść z niczyich ust - powiedział Donald Tusk.