Wuhan - miasto, w którym wszystko się zaczęło. Skąd wziął się Covid-19, gdzie leży Wuhan, pierwszy przypadek
Początki pandemii
Wuhan powstało w 1954 r. z połączenia Hankou, Hanyang i Wuchang. Miasto jest dużym ośrodkiem przemysłu z największym w kraju portem żeglugi śródlądowej.
17 listopada 2019 r. w mieście Wuhan rozpoczęła się pandemia choroby zakaźnej COVID-19 wywołanej przez koronawirusa SARS CoV-2. Początkowo, zachorowania pojawiały się tylko w tym mieście, jednak już w styczniu rozpoznawano kolejne przypadki w całych Chinach. W kolejnych miesiącach wirus rozprzestrzenił się we wszystkich państwa na świecie.
Skąd się wziął COVID-19?
Pierwsze przypadki wirusa odnotowane zostały wśród osób związanych z Huanan Seafood Wholesale Market, czyli targiem zwierząt i owoców morza w Wuhan. Późniejsze śledztwo wykazało, że targowisko faktycznie, nie pozostawało bez związku z rozprzestrzenianiem się pandemii, ale to niekoniecznie tam musiało dojść do pierwszej infekcji.
Rozprzestrzenianiu się wirusa na terenie Chin pomogły ruchy ludności związane z obchodami chińskiego nowego roku w drugiej połowie stycznia. Już 13 stycznia potwierdzono pierwszy przypadek koronawirusa poza chińskimi granicami - w Tajlandii, a 24 stycznia we Francji.
1 lutego 2020 r. zmarła pierwsza chora osoba poza granicami Chin, która przybyła z Wuhan na Filipiny. Do tego czasu znaczna część zarejestrowanych zgonów dotyczyła mieszkańców prowincji Hubei, której stolicą jest Wuhan.
Konsekwencje pandemii
11 marca 2020 r. dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus, określił rozwój choroby jako pandemię.
Wpływ na gospodarkę
Pojawienie się wirusa w Wuhan i dalsze rozprzestrzenienie na świecie miało ogromny wpływ na globalną gospodarkę. Odnotowano rekordowe spadki na giełdach, w tym m.in. na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Strach przed chorobą i panika początków pandemii przyczyniły się do braków w zaopatrzeniu sklepów. Kupowano na zapas, ogromne ilości produktów spożywczych, papieru toaletowego i wody butelkowanej.
Wpływ na turystykę
Turystyka to jedna z tych branż, która została całkowicie pogrążona przed epidemię. Zamknięcia granic, restrykcje czy konieczność wykonywania kosztownych testów w celu dostania się na terytorium innego państwa poskutkowała redukcją ruchu transgranicznego. Dodatkowym obostrzeniem, które ograniczało możliwość podróżowania były zamknięte hotele, czy wszystkie te miejsca, które nie oferowały usług i produktów pierwszej potrzeby.
Wpływ na sport
Pandemia odbiła też duże piętno na sporcie. Z jednej strony, wiele wydarzeń sportowych zostało odwołanych lub przełożonych, a z drugiej, przez długi czas ograniczona została możliwość uczestnictwa kibiców w rozgrywkach na żywo. Niespotykanym dotychczas był widok zawodów sportowych na najwyższych poziomach, odbywających się przy pustych trybunach.
Wpływ na edukację
Na całym świecie COVID-19 doprowadził do zamykania szkół i uczelni w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa. Dzieci i młodzież w wieku szkolnym oraz studenci rozpoczęli naukę zdalną za pośrednictwem internetu. Niestety, taka forma edukacji doprowadziła do pogłębienia się różnic społecznych wśród dzieci i nierzadko zmusiła rodziców do rezygnacji z pracy w celu opieki nad potomstwem.
Ozdrowieńcy dziś
Po tak długim czasie od wykrycia pierwszego przypadku wirusa w Wuhan wiele mówi się o długotrwałych konsekwencjach, które niesie za sobą choroba. Według chińskiego badania opublikowanego w czasopiśmie naukowym "The Lancet" wynika, że 49% badanych, którzy przebyli chorobę, nawet po roku od wyjścia ze szpitala odczuwa objawy pocovidowe. Z jednej strony pacjenci skarżą się na permanentne zmęczenie, ogólne osłabienie organizmu i brak tchu, z drugiej pojawia się u nich mgła mózgowa i depresja. Badacze przeprowadzili także badania płuc, okazało się, że na skanach widoczne były zmiany płucne z początku zakażenia wirusem.