O ile wzrosną ceny prądu? Są już dokładne wyliczenia
URE dał zielone światło dla podwyżek
O tym, że od przyszłego roku za prąd i gaz zapłacimy sporo więcej, mówiono już od kilku miesięcy. Teraz podwyżki stają się faktem, bowiem na zmianę taryf zgodził się Urząd Regulacji Energetyki, z którym swoje taryfy muszą ustalać dostarczyciele i producenci energii.
W przyszłym roku taryfy za prąd pójdą w górę średnio o 24 proc., czyli ok. 21 zł miesięcznie. To jednak jeszcze nic, bo w przypadku gazu rachunki zwiększą się średnio aż o 54 proc.
Podwyżki pomniejszy tarcza antyinflacyjna
By zamortyzować Polakom gwałtowny wzrost cen, rząd chce wprowadzić od nowego roku mechanizm, który do końca maja 2022 roku zwolni producentów z akcyzy za energię elektryczną sprzedawaną gospodarstwom domowym. Tzw. tarcza antyinflacyjna ma wejść w życie jeszcze przed zmianą taryf za prąd i gaz. Zatem wzrost cen - przynajmniej początkowo - nie będzie aż tak wielki.
Z obliczeń PGE wynika, że w pierwszym kwartale 2022 r. rachunki klientów wzrosną nie o wspomniane 21 zł, ale o ok. 6 zł miesięcznie brutto.
Jednocześnie PGE przygotowuje się do wprowadzenia Tarczy antyinflacyjnej, która zakłada m.in. zwolnienie gospodarstw domowych z akcyzy na energię do końca maja 2022 r., a także obniżenie stawki VAT na dostawy energii elektrycznej z 23 proc. do 5 proc. do końca marca 2022 r. Dzięki takiej osłonie antyinflacyjnej klienci PGE w pierwszym kwartale 2022 r. odnotują średni wzrost brutto na rachunkach o około 6 zł miesięcznie zamiast 21 zł - czytamy w komunikacie PGE.
Dokładnie takie same wyliczenia przedstawił Tauron. Po uwzględnieniu tarczy antyinflacyjnej od stycznia faktury powinny zawierać podwyżkę wynoszącą 6 zł miesięcznie.
PGE dodatkowo chce, by od stycznia 2022 roku klienci mogli opłacać swoje rachunki z wykorzystaniem dodatku osłonowego, czyli kolejnego mechanizmu wchodzącego w pakiet świadczeń tarczy antyinflacyjnej.