Spis powszechny umożliwia określenie, ile osób mieszka w Polsce i prowadzi działalność gospodarczą
Canva.com

Spis Powszechny - czym jest, pytania, czy każdy musi się spisać?

Spis Powszechny zazwyczaj jest przeprowadzany co 10 lat. Jest to sposób na to, żeby sporządzić dane statystyczne i tym samym przekonać się, jakie są warunki życia Polaków, ich poglądy czy przekonania. Spis prowadzi Główny Urząd Statystyczny, a ten, który odbył się w 2021 roku budził sporo kontrowersji.
Reklama

Co to jest Spis Powszechny?

Spis Powszechny mamy już za sobą. Termin spisania się minął 30 września 2021 roku. Osoby, które nie wzięły w nim udziału, muszą liczyć się z koniecznością zapłacenia kary w wysokości nawet 5 tys. zł.

A czym jest Spis Powszechny? Jest to najlepszy sposób na sprawdzenie tego, kim tak naprawdę są Polacy, jak żyją, a także ilu ich jest. Każdy obywatel naszego kraju miał obowiązek przekazać te informacje do Głównego Urzędu Statystycznego. Na podstawie danych Ministerstwo Finansów następnie przygotowuje dotacje dla gmin. Sporządza się również biznesplany czy planuje politykę żywnościową. Właśnie dlatego tak ważne było to, żeby wszyscy mieszkańcy Polski wzięli udział w Narodowym Spisie Powszechnym Ludności i Mieszkań.

Historia Spisów Powszechnych

Państwa członkowskie UE zobligowane są do zbierania danych statystycznych na podstawie artykułu w sprawie Spisów Powszechnych Ludności i Mieszkań. Dlatego nikogo nie powinno dziwić to, że tego typu zbieranie danych odbyło się również na terenie naszego kraju.

Reklama

Tak naprawdę spisy powszechne mają bardzo obszerną i długą historię. Wcześniej odbywały się głównie dla celów fiskalnych i wojskowych, w takich latach jak: 1789, 1808 i 1810, 1827, 1897 czy 1910.

Spis powszechny w Polsce jest obowiązkowy
Canva.com

Pierwszy Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej odbył się w 1921 roku. Następne miały miejsce w 1931, 1946, 1950, 1960, 1970, 1978, 1988 czy w 2002 roku.

Kiedy można się spisać w Spisie Powszechnym?

Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań 2021 już się zakończył. Można było wziąć w nim udział jedynie do 30 września. Kolejny odbędzie się najprawdopodobniej za dziesięć lat. Co ważne, Ustawa o Statystyce Publicznej wyraźnie mówi o tym, że udział w zbieraniu danych jest obowiązkowy.

Reklama

Osoby dorosłe musiały zatem spisać się samodzielnie, natomiast w imieniu małoletnich działali ich opiekunowie prawni albo rodzice. Ze Spisu byli wyłączeni pracownicy Urzędów Konsularnych Państw Obcych oraz ich rodzina.

Jak można było się spisać w Spisie Powszechnym 2021?

Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań 2021 umożliwiał spisanie się przez internet. Wystarczyło odwiedzić stronę internetową, zalogować się na nią za pośrednictwem profilu zaufanego, a następnie przejść do wypełnienia ankiety. Pytań było całkiem sporo, a więc uzupełnienie formularza mogło być dość czasochłonne. Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań można było również wypełnić w Urzędach Gminy czy Urzędach Statystycznych. Tam przygotowano specjalne stanowiska komputerowe, a wszystko z myślą o osobach, które nie miały dostępu do sieci. Ponadto do pracy zostali również włączeni rachmistrzowie, dzwoniący do mieszkańców, którzy samodzielnie się nie spisali.

Reklama

Kto musiał się spisać?

Tak naprawdę wszystkie osoby fizyczne stale zamieszkałe oraz przebywające czasowo na terenie Polski w czasie, w którym odbywał się Narodowy Spis Powszechny. Dotyczyło to również osób, które przebywały w zamieszkanych pomieszczeniach, niebędących mieszkaniami. Procedurze podlegały także obiekty zbiorowego zakwaterowania, a więc nie tylko mieszkania oraz domy prywatne.

Jakie były pytania w Spisie Powszechnym?

Narodowy Spis Ludności i Mieszkań 2021 zawierał bardzo dużo różnorodnych pytań. Kategorii było kilka, a dotyczyły one m.in. miejsca zamieszkania, poziomu wykształcenia, relacji rodzinnych, gospodarstwa domowego czy aktywności ekonomicznej.

Spis powszechny gromadzi informacje o upodobaniach Polaków
Canva.com

Czy trzeba było odpowiadać zgodnie z prawdą?

Reklama

To akurat jest kluczowa kwestia. W końcu jaki sens miałby Spis Powszechny, gdyby uczestnicy nie odpowiadali zgodnie z prawdą? To oznacza, że szczerość była tutaj absolutną podstawą. Za udzielenie nieprawidłowych informacji, uczestnikom groziła nawet kara grzywny czy więzienia na okres dwóch lat! A kłamstwo ma krótkie nogi, zatem lepiej, żeby odpowiedzi były zgodne ze stanem faktycznym.

Czy dane są bezpieczne?

Wiele osób miało pewne obawy przed spisaniem się przez internet. Przede wszystkim bali się tego, że ich dane nie będą bezpieczne. Nic bardziej mylnego. Główny Urząd Statystyczny nie może w żaden sposób wykorzystać danych do celów innych, niż statystyczne czy komukolwiek ich udostępnić. Aplikacja była poddawana również wielu testom, które miały za zadanie sprawdzenie, czy nie podda się atakom hakerskim. GUS zapewnił, że system jest w pełni bezpieczny.

Reklama
Autor - Olga Szarycka
Autor:
|
redaktor depesza.fm
o.szarycka@styl.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Żaden artykuł nie został przypisany do tego taga
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama