#pensje

Premier Mateusz Morawiecki na zorganizowanej konferencji prasowej poinformował, że rząd od 1 stycznia podwyższy płacę minimalną i będzie ona wynosić 3383 zł brutto, a minimalna stawka godzinowa 22,10 zł. Ze względu na inflację rząd planuje kolejną podwyżkę w lipcu do stanu 3600 zł brutto.

GUS podał najnowsze dane dotyczące średniej płacy w Polsce. Z wyliczeń wynika, że wynagrodzenia rosną szybciej niż inflacja. W stosunku do lipca minionego roku zaobserwowano wzrost płac o 15,8 proc., a wzrost cen wyniósł 15,6 proc. GUS podaje ponadto, że przeciętna płaca wyniosła 6777,22 zł.

Minister Rodziny i Polityki Społecznej Marlena Maląg powiedziała, że rząd planuje dwukrotnie podnieść pensję minimalną w 2023 roku. "Rozważamy podwyżkę minimalnego wynagrodzenia od początku 2023 r. do 3350 zł, a od lipca do 3500 zł" - powiedziała Maląg na czwartkowym posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego.

Minister finansów zapowiedział, że nowy mechanizm naliczania składek jest już gotowy. Gotowe ma być także rozporządzenie wprowadzające korektę do Polskiego Ładu. Na jego mocy osoby, które w styczniu dostały niższe pensje, jeszcze w tym miesiącu mają otrzymać zwroty.

Po wejściu w życie Polskiego Ładu część nauczycieli otrzymała pensje o kilkaset złotych niższe, niż wcześniej. "To nieścisłości legislacyjne" - stwierdził przyciśnięty do muru przez media rzecznik rządu. Piotr Mueller przeprosił i zapowiedział dokonanie korekt w systemie. Kiedy ludzie odzyskają pieniądze?

Od 1 stycznia wzrośnie płaca minimalna i wyniesie 3010 złotych. Od stycznia w życie wejdzie też emerytura bez podatku dla wszystkich z emeryturami do 2500 zł.