Tragedia w Chodzieży. Zapadł wyrok ws. matki, która udusiła synka kołdrą

W marcu 2020 roku, w Chodzieży doszło do tragicznego zdarzenia. Ratownicy zostali poinformowani przez policję, że w jednym z mieszkań znaleźli martwe dziecko. Jak się szybko okazało, dwuletni chłopiec był niedożywiony i brudny. W mieszkaniu obecni byli matka chłopca i jej partner. Śledczy stwierdzili, że kobieta - Anita W. udusiła swoje dziecko kołdrą.

Proces w tej tragicznej sprawie toczył się od kwietnia 2021 roku. Matka dziecka zasiadła na ławie oskarżonych wraz ze swoim partnerem, który również znęcał się nad chłopcem. Kobieta została oskarżona o znęcanie ze szczególnym okrucieństwem, a także narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia.

Przerażające wyniki śledztwa

Prokuratura ustaliła, że para biła i podduszała dziecko, a także dopuszczała się do podawania mu karmy dla gryzoni oraz niedopałków papierosów. Dziecko było również zostawiane w łóżeczku turystycznym razem z królikiem. Zwierzę wielokrotnie próbowało pogryźć chłopca. Dwuletni Marcel wielokrotnie był zostawiany pod opieką przypadkowych osób.

W czwartek Sąd Okręgowy w Poznaniu uznał matkę dziecka i jej partnera za winnych zarzucanych im czynów. Anita W. otrzymała łączną karę więzienia - 15 lat, a jej partner - Martin K. karę 4 lat i 5 miesięcy pozbawienia wolności.

Łagodniejszy wyrok

Sąd w Poznaniu nie przychylił się do wymierzenia kary 25 lat pozbawienia wolności, której domagał się prokurator. Sędzia Joanna Rucińska argumentowała ostateczny wyrok tym, że matka chłopca w momencie urodzenia dziecka była bardzo młoda i nie do końca przygotowana do rodzicielstwa. Przypomnijmy, że w chwili popełnienia zarzucanego jej czynu miała 21 lat.

Anita W. na sali rozpraw wielokrotnie wyraziła skruchę i sprawiała wrażenie osoby, która szczerze żałuje popełnionych przestępstw. Sędzia postanowiła, że w ramach działań resocjalizacyjnych kobieta ma szansę na powrót do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie.