Pixabay
10 największych katastrof klimatycznych w 2021 roku
Do przeczytania w ok. 2 min.
Burze śnieżne w Teksasie, powodzie w Niemczech i Belgii, tajfun na Filipinach, cyklon w Indiach – to tylko niektóre z tegorocznych katastrof naturalnych. Mijający rok jest szóstym, w którym koszt katastrof przekroczy próg 100 mld dolarów ubezpieczonych strat – wynika z raportu.
Reklama
Kosztowne katastrofy
Organizacja Christian Aid, która zajmuje się niesieniem pomocy ofiarom klęsk żywiołowych i kataklizmów opracowała "Counting the cost: 2021". Zbiera on wszystkie największe katastrofy klimatyczne tego roku ich skalę zarówno w zakresie zniszczeń, ofiar, jak i kosztów.
Żaden region świata, żaden kraj nie jest już bezpieczny. We wszystkich skutki zmiany klimatu niosą za sobą tragiczne konsekwencje. Raport jest tym bardziej przygnębiający, że przecież o tym wszystkim wiedzieliśmy już wcześniej. Mogliśmy tego uniknąć. Od wielu lat naukowcy, eksperci i działacze ekologiczni ostrzegają, że brak działań przyniesie takie skutki - ocenia komentują raport prof. Zbigniew Karaczun ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.
10 najdroższych katastrof klimatycznych w 2021 roku
- Burze śnieżne w Teksasie (USA), 2–20-lutego, 210 ofiar, koszt 23 mld USD
- Powodzie w Australii, 10–24-marca, koszt 2,1 mld USD
- Wiosenna fala mrozu we Francji, 5–8 kwietnia, koszt 5,6 mld USD
- Cyklon Tauktae w Indiach, na Sri Lanka i Malediwach, 14–19 maja, 198 ofiar, koszt 1,5 mld USD
- Cyklon Yaas w Indiach i Bangladeszu, 25–29-maja, koszt 3 mld USD
- Powodzie w Niemczech, Francji, Holandii, Belgii i Luksemburgu, 12–18 lipca, 240 ofiar, koszt 43 mld USD
- Powodzie w Henan w Chinach, 17–31-lipca, 302 ofiary, koszt 17,6 mld USD
- Tajfun In-fa w Chinach, Japonii i na Filipinach, 21–28-lipca, koszt 2 mld USD
- Huragan Ida w USA, 28 sierpnia – 2 września, 95 ofiar, koszt 65 mld USD
- Powodzie w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie, 14 listopada, koszt 1,5 mld USD
Pixabay
Najbardziej cierpią najbiedniejsi
Reklama
W raporcie "Counting the cost: 2021" znalazło się także pięć dodatkowych wydarzeń, które nie miały wielkiej skali finansowej. Mimo to należą do najtragiczniejszych w tym roku. Chodzi o susze w Afryce i Ameryce Łacińskiej oraz powodzie w Sudanie Południowym.
W kilku przypadkach wydźwięk raportu jest taki: emitujecie bez ograniczeń, to macie na co zasłużyliście. W przypadku serii susz lub powodzi przywołanych w raporcie, trudno oszacować prawdziwą liczbę ofiar. Bezpośrednio jest ich może niewiele, ale skutki straty dorobku całego życia i zapaści w rolnictwie powodują ogromne klęski głodu, migracje ludności, wojny. Straty liczone w dolarach zawsze będą najwyższe w krajach bogatych, tymczasem katastrofy klimatyczne najbardziej tragiczne są dla krajów najbiedniejszych, gdzie pieniędzy nie ma - komentuje i wyjaśnia prof. Joanna Wibig z Katedry Meteorologii i Klimatologii Uniwersytetu Łódzkiego.
Reklama
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Reklama
Reklama
Reklama