widok wnętrza celi więziennej przez kraty
Pixabay

25 lat więzienia za atak nożem na kolegę w szkole

Emil B., który zasztyletował w szkole w warszawskim Wawrze 16-letniego kolegę, kolejnych 25 lat spędzi w więzieniu - zdecydował sąd. Wyrok w sprawie szokującej zbrodni, do której doszło w 2019 roku, jest już prawomocny. Skazanego czeka też odpowiedzialność finansowa na rzecz rodziny ofiary. Jaki był motyw sprawcy?
Reklama

Atak w szkole

Do dramatu doszło w maju 2019 roku w szkole w Wawrze w Warszawie. 15-letni Emil B., będąc pod wpływem narkotyków, zaatakował rok starszego od siebie Jakuba K. Nożownik zadał swojej ofierze łącznie dziewięć ran kłutych. Dźgał swoją ofiarę w twarz, głowę, szyję i brzuch, także wtedy, gdy 16-latek próbował uciekać do sali lekcyjnej. Ostatnie ciosy padły na oczach stojącego obok nauczyciela.

Dopadł ofiarę w sali lekcyjnej i na oczach nauczyciela dokończył to, co zaczął na korytarzu, zadając kolejne ciosy. Celem Emila nie było postraszenie Kuby, chciał pozbawić go życia - stwierdziła sędzia Ewa Grabowska.

Skandaliczne motywy sprawcy

sąd
zdjęcie ilustracyjne Pixabay

Jak później wykazało śledztwo, obaj chłopcy znali się i od pewnego czasu był między nimi otwarty konflikt. Chodziło o pieniądze pochodzące z handlu narkotykami, a konkretnie 1,5 tys. zł.

Emil nie popełnił tego czynu pod wpływem impulsu, on to zaplanował. Informował kolegów i koleżanki o swoich planach. Wiedział, co może mu za to grozić, był świadomy konsekwencji. W dniu zdarzenia prosił koleżankę, by potwierdziła, czy Kuba przyszedł do szkoły - opisywała sędzia Ewa Grabowska.

Biegli orzekli, że sprawca jest poczytalny. Emil B. od dawna sprawiał problemy wychowawcze tak w domu, jak i szkole.

Reklama

Eksperci ocenili, że nastolatek lubił przemoc, nadużywał alkoholu i narkotyków, miał na koncie próby samobójcze, liczne okaleczenia i nie uczęszczał na zalecaną mu terapię.

Prawomocny wyrok

Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał w mocy decyzję Sądu Okręgowego Warszawa-Praga, który w lutym minionego roku skazał Emila B. na 25 lat więzienia, choć ten w chwili zabójstwa miał 15-lat. Ostatecznie zdecydowano, że będzie on odpowiadał jako dorosły.

Reklama

Sędziowie za jedyne okoliczności łagodzące uznali fakt, że sprawca przyznał się do zbrodni i przeprosił rodzinę ofiary.

Moneta 2 zł na stole
Pixabay

Sędziowie podtrzymali także zasądzone zobowiązania finansowe napastnika, który ma zapłacić 100 tys. zł zadośćuczynienia ojcu swojej ofiary oraz 50 tys. zł bratu ofiary. Rodzina Jakuba K. domagała się miliona złotych odszkodowania. Oznacza to, że wyrok wymiaru sprawiedliwości jest już prawomocny.

Reklama
Autor - Emil Regis
Autor:
|
redaktor depesza.fm
e.regis@depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama