70-letnia kobieta myślała, że rozmawia z CBŚP. Straciła 200 tysięcy złotych
70-letnia kobieta padła ofiarą oszustwa
Cała sytuacja miała miejsce w Elblągu, gdzie na co dzień mieszka 70-latka. Kobieta telefon od oszusta otrzymała trzykrotnie w przeciągu ostatnich kilku dni. Oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu nadkomisarz Krzysztof Nowacki poinformował, że oszust podczas rozmowy telefonicznej powiedział kobiecie, że policjanci pracują nad rozpracowaniem gangu złodziei i dla jej własnego bezpieczeństwa, 70-latka powinna oddać pieniądze w ręce funkcjonariuszy.
Kobieta spakowała do torby pieniądze i kosztowności, które miała w mieszkaniu oraz wypłaciła ze swojego konta bankowego wszystkie oszczędności i zostawiła je we wskazanym przez złodzieja miejscu. Kwota łącznych strat została wyceniona na około 200 tysięcy złotych.
Nigdy nie oddawajmy pieniędzy nieznajomym
70-latka o tym, że została oszukana zorientowała się kilka dni później, zgłaszając się na policję. Tym samym jest to już kolejne tego typu oszustwo w ostatnich dniach, na które dała się złapać jedna ze starszych kobiet. Policjanci przypominają, aby w przypadku otrzymywania tego typu telefonów, od razu zadzwonić na policję i zachować szczególną ostrożność.
Każdy z nas może odebrać telefon od "oficera CBŚ", który będzie nas zapewniał, że stoi na straży naszych pieniędzy, które właśnie w tej chwili są zagrożone. Nie ulegajmy temu. Nie wykonujmy instrukcji oszusta. Nie wypłacajmy pieniędzy. Nie przekazujmy ich nieznanym osobom - apeluje nadkomisarz Nowacki z KPP w Elblągu.