Bagno Kukiza. Dziś ostatnia szansa żeby zachował twarz
Były muzyk zmienia zdanie tak często, że Spotify nie nadążałby ze stworzeniem listy do odtwarzania kolejnych wzajemnie sprzecznych wypowiedzi posła. Raz jest za, potem jest niby za, ale ma wątpliwości, potem znowu opowiada się za powołaniem komisji, ale dyktuje warunki o zbadaniu całej historii inwigilacji za czasów rządów PiS i PO. Wreszcie ogłasza, że żadnej komisji nie będzie jeśli on nie zostanie jej przewodniczącym. Posłowie opozycji potulnie kiwają głowami i zgadzają się na każdy pomysł Kukiza. Wiedzą, że to od on ma w garści wszystkie karty.
W końcu zapada wstępne porozumienie. Kukiz przewodniczącym komisji do spraw inwigilacji w latach 2005-2021, w której zasiadać będzie dwóch członków PiS, reszta stołków dla klubów i kół poselskich. Tylko, że Paweł Kukiz znowu zmienił zdanie.
Rozwiązanie jest absurdalne i niezgodne z ustawą o sejmowej komisji śledczej mówiącej, że skład takiej komisji ma odzwierciedlać układ sił w Sejmie, a obecnie jest to mniej więcej po 50 procent, a jeśli każde koło miałoby mieć reprezentację, to nie byłoby równowagi - mówił były muzyk dla PAP
Opozycja traci nadzieję
Przedstawiciele opozycji są dziś niemal pewni, że Jarosław Kaczyński musiał zaoferować Kukizowi coś ekstra. Ruchy posła wskazują na to, że próbuje on doprowadzić sytuację do punktu krytycznego, w którym któraś strona powie "pas". Opcja z pięcioma przedstawicielami partii rządzącej w komisji nie podoba się - z oczywistych względów - politykom opozycji.
Niektórzy przyznają wprost, że nie wierzą w dobre intencje Pawła Kukiza i są przekonani, że inicjatywa upadnie.
Kukiz niestety kręci. Jest dogadany z PiS i nie da im zrobić krzywdy. Ale wciąż jesteśmy otwarci - mówił dla Onetu jeden z posłów Lewicy
Dziś, po 12 odbędzie się spotkanie ostatniej szansy.
Jutro o 12:30 spotykam się z opozycją. Przed momentem rozmawiałem z Władkiem [Kosiniakiem-Kamyszem] i zgadza się z koncepcją 50 proc. opozycja, 50 proc. PiS, ja przewodniczący i po jednym wice od opozycji i od PiS. Jako przewodniczący mam prawo przekazywać prowadzenie obrad komisji wickom (wiceprzewodniczącym — red.). I tak będę robił — kiedy będzie badany Pegasus to przewodnictwo (w moim zastępstwie) przekażę opozycji, a jak czasy podsłuchów dziennikarzy za PO/PSL — przekażę wickowi z PiS - napisał w środę na Facebooku Paweł Kukiz