Gwałtowny wzrost cen ropy. Paliwo będzie jeszcze droższe - nawet 8 zł
Wzrost cen ropy naftowej
Od 24 lutego można zauważyć znaczący wzrost cen ropy. W momencie inwazji ropa kosztowała 92-93 dolary. Już po 8 dniach inwazji, w piątek 4 marca baryłka ropy kosztowała 117-118 dolarów. W poniedziałek cena baryłki na giełdach przekroczyła 130 dolarów. To najwyższy poziom od 2008 roku. Wzrost cen ropy jest efektem inwazji Rosji na Ukrainę i ostatnimi deklaracjami sekretarza stanu Antonego Blinkena, który powiedział, że Stany Zjednoczone Ameryki dyskutują o "zakazie importu ropy naftowej i gazu ziemnego z Rosji".
Rezygnacja z kupowania surowców od Rosji może być kolejną sankcją wymierzoną w reżim Władimira Putina.
Ile będzie kosztować paliwo?
Analityk portalu e-petrol Jakub Bogucki w rozmowie z Polską Agencją Prasową powiedział, że w marcu cena baryłki ropy może wynosić nawet 150 dolarów. To spowoduje gwałtowny wzrost cen paliw.
O ile ceny oleju napędowego już przekraczają 7 zł, o tyle ceny benzyn jeszcze trzymały się poniżej tej granicy. Na przełomie marca i kwietnia może ona kosztować nawet 8 zł - mówi Jakub Bogucki.
Podobnego zdania jest analityk surowcowa DM BOŚ Dorota Sierakowska.
To, że USA i Europa rozważają narzucenie sankcji na import rosyjskiej ropy, jest dużym impulsem do wzrostu notowań. Jeśli taka decyzja zapadnie, to notowania ropy ruszą jeszcze mocniej w górę - zapowiedziała Sierakowska.
Warto zauważyć, że na wzrost cen paliw wpływa także osłabiający się złoty w relacji do dolara.