Lubelskie. W środku Lublina rośnie las konopi. Rolnik uprawia je od młodych lat
Ogromna uprawa konopi włóknistych w Lublinie
Przy ulicy Jantarowej na Węglinie Południowym można obejrzeć półhektarowy kawałek ziemi Janusza Wydry, na którym rosną ogromne pole konopi włóknistych. Jak podaje "Dziennik Wschodni" jest to odmiana pozbawiona psychoaktywnych substancji, której używa się m.in. w przemyśle kosmetycznym. Informują o tym tabliczki, które w kilku punktach powieszono na siatce okalającej grunt.
Pomimo tabliczek, które informują, że konopie włókniste nie są tym samym co konopie indyjskie, kilka razy zdarzyło się, że doszło do uszkodzenia siatki i niewielkich strat w roślinności.
Deweloperzy chcą wykupić działkę od Wydry
Właściciel pola 57-letni Janusz Wydra w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" wyjaśnił, że deweloperzy próbują bezskutecznie wykupić od niego działkę. Dodał jednak, że nie zamierza jej sprzedawać, bo jest ona dla niego stałym źródłem dochodu.
Deweloperzy dzwonią do teścia regularnie, ale to są ciągle te same osoby. Zresztą bloki dookoła też oni postawili. Co rusz niepokoją go pytaniem, czy może już się namyślił - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Wydra.
Warto zauważyć, że teraz nastał czas dwumiesięcznego, intensywnego wzrostu, kiedy konopie osiągną docelową wysokość 3-4 metrów, a następnie znów będzie można rozpocząć żniwa.