Rosyjski żołnierz mówi o zabijaniu cywilów (Nagranie)
Rosjanie mają nakaz zabijania cywili
Zdaniem niezależnych ekspertów Rosjanie mają nakaz zabijania cywilów. Chodzi o wywołanie jak największych strat wśród ludności ukraińskiej, aby zmusić miasta do poddania (żeby uniknąć katastrofy humanitarnej).
Plan "wojny błyskawicznej" Władimira Putina nie wypalił, więc wygląda na to, że działania zbrojne przybiorą wymiar wojny manewrowej. Nieuniknionym efektem takiej sytuacji będzie wzrost ofiar wśród cywilów, zwiększona liczba uchodźców z Ukrainy i doszczętnie zniszczone miasta. Obecnie najgorsza sytuacja jest w Mariupolu. Przez 25 dni regularnego ostrzału artyleryjskiego i lotniczego miasto zostało niemal zrównane z ziemią.
Dodatkowo, miasto jest okrążone. Każdy, kto próbuje się wydostać z Mariupola, jest ostrzeliwany przez rosyjskie wojsko.
Rosyjski żołnierz mówi o zabijaniu cywili
Doradca szefa ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko opublikował film, na którym słychać, jak rosyjski żołnierz mówi o zabijaniu cywili.
Wjeżdżamy do wsi, wyszedł cywil. Salam alejkum i naprzód go! Chłopaki opowiadają - jedziemy w kolumnie, wychodzi kobieta z małą dziewczynką, a facet za nią. Chłopak wyskoczył z kolumny i wszystkich troje położył z kałacha. Rozp… wszystkich jak leci - powiedział na nagraniu.
Mężczyzna w czasie rozmowy opowiadał także o "trudach" rosyjskiego wojska. Skarżył się m.in. na to, że rosyjskie wojska są pod gęstym ostrzałem, a zwiad działa "ch...wo".