AFP/EAST NEWS

Śmierdząca sprawa. Putin podróżuje ze swoim kałem w walizce

Przejdź do galerii zdjęć
Dziennikarze śledczy Regis Gente i Michaił Rubin informują o "kolejnej specjalnej operacji". Tym razem chodzi o Władimira Putina i jego ochroniarzy, którzy każdego dnia dbają o to, aby nikt się nie dowiedział tego, gdzie i jak wypróżnia się prezydent Rosji. Celem specjalnej operacji w toalecie ma być ukrywanie stanu zdrowia rosyjskiego prezydenta.

Dyskrecja to podstawa

"Nic co ludzkie, nie jest mi obce" - brzmi rzymska sentencja, wypowiedziana w epoce renesansu przez Terencjusza. Okazuje się, że nie dla każdego. Prezydent Rosji Władimir Putin skrzętnie ukrywa swoje odchody przez nieżyczliwym okiem fotoreporterów. Nie bez przyczyny w czasie wizyt w toalecie na zagranicznych podróżach, prezydentowi Rosji towarzyszy co najmniej kilku ochroniarzy z Federalnej Służbie Ochrony (FSO), których zadaniem jest wchodzenie do toalety po Putinie i umieszczanie jego fekaliów w specjalnym pojemniku, aby można je było przetransportować z powrotem do Rosji w walizce.

Jak podają dziennikarze śledczy Regis Gente i Michaił Rubin, ochroniarze zbierali kał i mocz prezydenta podczas wizyty we Francji 29 maja 2018 roku, a także w czasie podróży do Arabii Saudyjskiej w październiku 2019 roku.

Tylko we Francji w czasie wizyty Putina w toalecie towarzyszyło mu sześciu tajniaków w garniturach. Na udostępnionych w sieci nagraniach widać, jak jeden z nich wychodzi z łazienki z malutką teczką. Można się tylko domyślać, co było w jej wnętrzu.

Dziennikarka Farida Rustamowa potwierdziła na Twitterze, że do takiej "specjalnej operacji" dochodzi od wielu lat, a jej celem jest zmniejszenie ryzyka, że kał i mocz prezydenta Rosji może wpaść w niepowołane ręce (zapewne chodzi o "zdemoralizowany" świat Zachodu). Rosyjskie służby chcą też w ten sposób ukryć informacje o stanie zdrowia prezydenta Rosji.

AFP/EAST NEWS

Władimir Putin nie podaje ręki

W przestrzeni internetowej wciąż rośnie liczba medialnych spekulacji na temat stanu zdrowia prezydenta Rosji. Władimir Putin ma cierpieć na wiele różnych chorób. Wymienia się między innymi raka krwi, raka tarczycy, czy raka krtani (stąd jego częste chrząkanie w czasie wypowiedzi). Są to jednak tylko plotki, które bardzo trudno zweryfikować.

Potencjalną chorobę Putina potwierdza jego dziwne zachowanie. Prezydent Rosji nikomu nie podaje ręki (aby nie zostać zainfekowany trucizną), unika bliskich kontaktów międzyludzkich (w obawie przed zarażeniem Covid-19) i na publiczne wydarzenia wysyła swoich sobowtórów. Dodatkowo, wszystkie pokarmy i napoje przygotowane dla prezydenta Rosji muszą być wcześniej skosztowane przez jego asystentów.

Informacje o "poważnej chorobie Putina potwierdził szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow, który powiedział, że prezydent Rosji jest chory "ale umrze najszybciej za kilka lat".

Zobacz galerię zdjęć: Najlepsze memy o Putinie
Autor:
redaktor depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł
Facebook
Twitter
Następny artykuł