POLSKA I ŚWIAT To, co najważniejsze
Szczepionka działa, ale zaszczepieni też chorują. Ważny głos eksperta
Koniec pandemii jest bliski
Dr Jerzy Jaroszewicz w trakcie udzielanego wywiadu stwierdził, że jesteśmy już na "końcowym etapie pandemii Covid-19", ale droga do tego, by ogłosić "koniec pandemii" jest jeszcze daleka, bo wirus nieustannie mutuje. Dodał jednak, że świetnie w walce z wirusem sprawują się szczepionki, które działają i leki przeciwwirusowe, które należy jednak podawać w pierwszych dniach po wystąpieniu objawów.
W jego ocenie już teraz liczba przypadków nowych zakażeń jest bardzo wysoka, a skali problemu nie znamy, bo testów w naszym państwie wykonuje się bardzo mało.
Liczba zakażonych dziennie to na pewno kilkanaście tysięcy. Czy wrzesień będzie groszy niż sierpień? Będzie, bo tak choroby wirusowe działają. Październik będzie jeszcze trudniejszy. Na szczęście to nie jest ten sam wirus, z którym mierzyliśmy się w ubiegłym roku czy dwa lata temu. Również w oddziałach szpitalnych jest nieco spokojniej, ale np. w naszym oddziale miejsca covidowe są zwykle zapełnione - powiedział dr Jerzy Jaroszewicz.
Dlaczego zaszczepieni chorują na Covid-19?
Dr Jaroszewski wyjaśnił, że teraz do szpitali nadal trafiają głównie osoby niezaszczepione, ale zdarzają się też chorzy, którzy ciężko przechodzą zakażenie pomimo tego, że wcześniej przyjęli szczepionkę.
Myślę, że wokół szczepień powstało wiele niedomówień. To nie jest tak, że szczepienie oznacza, że nie zachorujemy. Poza tym liczy się czas między szczepieniem a ekspozycją na wirusa. Odporność poszczepienna niestety obniża się z czasem. Jeśli byliśmy szczepieni ponad pół roku temu, to szczepionka z dużym prawdopodobieństwem w pewnych grupach już nie działa. Mówię o osobach starszych, schorowanych. Powiedziałbym, że teraz wśród pacjentów hospitalizowanych ¾ to osoby nieszczepione i ¼ szczepione - powiedział Jerzy Jaroszewicz.
Dodał także, że codziennie do szpitala trafia 1-2 pacjentów z Covid-19, a są to w większości osoby ciężko chore na liczne choroby i ludzie starsi, po 70-75. roku życia.