Szef resortu zdrowia nie ma wątpliwości. "Te liczby to zwykła anomalia"
Adam Niedzielski apeluje o spokój
W ciągu 5-6 dni obserwujemy systematyczne wzrosty zakażeń; oceniamy, że jest to przejściowa sytuacja spowodowana m.in. okresem świątecznym i wzrostem liczby wykonywanych testów - poinformował Adam Niedzielski na początku środowej konferencji.
W dalszej fazie swojej wypowiedzi szef resortu zdrowia wyraźnie zaznaczył, że zwiększona w ostatnich dniach liczba zakażeń COVID-19 jest spowodowana "świąteczną anomalią". Niedzielski zaznaczył także, że w najbliższym czasie rząd nie zamierza podejmować decyzji o wprowadzaniu nowych restrykcji covidowych.
Szef resortu zdrowia ostrzega przed Omikronem
Minister @a_niedzielski w #MZ: Wprowadzamy nowoczesne rozwiązania związane ze zdalną medycyną. Mamy 3 programy #DOM, które pomagają pacjentom pocovidowym wracać do zdrowia. Jednym z nich jest program z wykorzystaniem elektronicznych stetoskopów. pic.twitter.com/YRRTsUmENY
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) January 5, 2022
Jeżeli mielibyśmy argumenty za tym, że to jednak zmiana trendu, decyzje o kolejnych zaostrzeniach obostrzeń będą podejmowane. Na tę chwilę takich decyzji nie ma. W przypadku pojawienia się sygnałów niepokojących dotyczących rozwoju Omikrona będę chciał przyśpieszyć wprowadzenie obowiązku szczepień dla grup medycznych - mówił szef resortu zdrowia.
Na zakończenie konferencji prasowej Adam Niedzielski poinformował, że pod koniec stycznia można spodziewać się kumulacji, jeśli chodzi o liczbę nowych zakażeń wariantem Omikron. Szef MZ uspokoił jednak obywateli, że wirus nowej mutacji jest o wiele mniej "zjadliwy od Delty". Mutacja ta nie powinna zatem spowodować większego wzrostu poziomu hospitalizacji w naszym kraju.