Doping na igrzyskach olimpijskich w Pekinie?
Doping w reprezentacji Rosji
Pogłoski o możliwym dopingu w czasie zimowych igrzysk olimpijskich w reprezentacji Rosji pojawiły się po tym, jak łyżwiarze nie otrzymali złotego medalu wywalczonego w konkursie drużynowym w łyżwiarstwie figurowym. Media informowały wtedy, że w organizmie jednej z zawodniczek stwierdzono obecność zakazanych substancji.
W piątek potwierdzono, że w teście antydopingowym w organizmie Kamiły Wałijewej wykryto obecność zakazanej trimetazydyny. To substancja stosowana jest u osób borykających się z chorobami kardiologicznymi.
Specyfik wpływa na przyspieszenie metabolizmu oraz zwiększa tolerancję wysiłku fizycznego, dlatego jest na liście leków zakazanych. Według nieoficjalnych informacji Rosjanka przyjmowała lek na anginę, który miał w składzie timetazydynę.
Zawodniczka została zawieszona
Zawodniczka została zawieszona do czasu decyzji Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (TAS), do którego zwrócił się Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Łyżwiarka najprawdopodobniej nie wystąpi w rywalizacji solistek (15 i 17 lutego).
W czwartek zawodniczka pojawiła się na lodzie, a w piątek trenowała indywidualnie.
Walijewa w połowie stycznia została mistrzynią Europy. W zawodach drużynowych w czasie igrzysk olimpijskich Rosjanka jako pierwsza w historii igrzysk wykonała poczwórne skoki, z których dwa były udane.
Jak na razie Kamiła Walijewa odmawia komentarza w sprawie stosowania dopingu.