Pixabay
Jak radzić sobie z zimową depresją? "Ważne jest ustalenie rytmu dnia"
Do przeczytania w ok. 1 min.
Zimowa depresja dotyka nawet około 10 proc. światowej populacji, w zależności od konkretnego miejsca zamieszkania. Jak sobie z nią radzić, by nie popaść w paranoję?
Reklama
Zimowa depresja atakuje cały świat
Głównym objawem zimowej depresji jest spadek napędu, o czym przekonuje w rozmowie z RMF FM specjalistka psychologii klinicznej Anita Franczak-Young. Czym przejawia się spadek napędu? Przede wszystkim tym, że "mniej nam się chce i widzimy, że wiele rzeczy robimy wolniej".
Na zimową depresję cierpi co roku nawet 10 procent społeczeństwa, w zależności od konkretnego miejsca zamieszkania. Jak walczyć z tą chorobą, by nie popaść w paranoję?
"Nie możemy przespać momentu leczenia choroby
pixabay.com
Dwie najważniejsze rzeczy, jeżeli mówimy o leczeniu zimowej depresji, to niezaprzeczalnie najważniejszy jest ruch. Jest to udowodnione, że ruch pomaga. Oczywiście, najlepiej na świeżym powietrzu, najlepiej w ciągu dnia. Druga kwestia, to stymulacja światłem. Tylko specjalnymi lampami, które są używane do fototerapii z pełnym spektrum białego światła. Oczywiście, jeżeli to nie pomaga warto się skonsultować z lekarzem - mówi specjalistka w rozmowie z serwisem RMF FM.
Anita Franczak-Young radzi także, aby nie lekceważyć żadnych objawów depresyjnych symptomów. Jeśli przez ponad dwa tygodnie czujemy znaczny spadek nastroju i energii, powinniśmy niezwłocznie zgłosić się do lekarza. Jeśli "prześpimy" ten moment, nasza choroba będzie tylko postępowała.
Reklama
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Czytaj więcej
Reklama
Reklama