Paweł Kukiz o Łukaszu Mejzie: jeśli pozostanie w rządzie będę miał problem, by głosować tak, jak PiS
Środowa konferencja prasowa wiceministra sportu Łukasza Mejzy wzbudziła wiele kontrowersji. Tak samo, jak publikacja Wirtualnej Polski, która nakreśliła działalność dawnej firmy polityka. Mejza miał proponować poważnie ciężko chorym kuracje, które są uznawane na świecie na kontrowersyjne i nieuznawane.
Na wczorajszej konferencji Mejza informacje medialne na swój temat określił "największym atakiem politycznym po 1989 roku", którego celem ma być zniszczenie większości ugrupowania rządzącego.
Mejza udawał Mesjasza
Suchej nitki nie pozostawił na wiceministrze sportu Paweł Kukiz z Kukiz'15. W rozmowie w TVP 1 parlamentarzysta powiedział:
Jedno jest pewne, jeśli Mejza pozostanie w rządzie, będę miał poważny problem, by głosować tak, jak PiS.
Kukiz przyznał, że wiceminister miał prawo się bronić, ale stwierdził też, że podczas środowej konferencji "Mejza udawał Mesjasza".
Ja znam też doskonale media. Media manipulują w sposób niebywały. Wszystkie media żyją w symbiozie z partiami politycznymi, jedni z jednymi, drudzy z drugimi - stwierdził też Paweł Kukiz.
Przypomnijmy, że Łukasz Mejza wszedł do Sejmu w marcu tego roku i objął mandat po zmarłej posłance KP-PSL Jolancie Fedak. Nie przystąpił do klubu Koalicji Polskiej-PSL i pozostał niezrzeszony. Wiceministrem sportu jest od października. Objął funkcję z rekomendacji Partii Republikańskiej.