Pawel Wodzynski/East News
Pro-choice: co to ruch i z czym jest związany? Najważniejsze informacje
Do przeczytania w ok. 4 min.
Pro-choice to ogół ruchów społecznych oraz organizacji opowiadających się za legalizacją aborcji. W języku polskim oznacza "za wyborem, na rzecz wyboru".
Reklama
Argumenty ruchu pro-choice
Ruchy działające w ramach pro-choice w dyskusji posługują się wieloma argumentami, które jednych przekonują, drugich zaś odpychają. Oto kilka z nich:- Kobieta jest najbardziej odpowiedzialna za skuteczną antykoncepcję, która może zapobiec niechcianej ciąży. Jest do niej utrudniony dostęp, więc kobieta jest zdana sama na siebie, więc może mieć również prawo do decydowaniu co dalej z jej ciałem.
- Legalna aborcja jest przeprowadzona w sterylnych i dobrych warunkach. Kobieta, która chce zrobić aborcję, zrobi ją tak czy inaczej. Może wtedy podjąć decyzję o wyjeździe za granicę do nieodpowiedniego miejsca, gdzie zabieg może mieć poważne zdrowotne konsekwencje.
- Instytucjonalnie bardziej ceni się życie ludzkie po urodzeniu.
- Dobro rodziny jako całości, kobieta po traumatycznym zajściu w ciąże może mieć większe problemy psychiczne i fizyczne, niż po poddaniu się aborcji.
- Płód nie jest jeszcze osobom
- Życie płodu do pewnego momentu nie może przeżyć poza organizmem kobiety
Pawel Wodzynski/East News
Reklama
W idealnym świecie kobiety nie zachodziłyby w niechciane ciąże, nie musiałyby stawać przed takim wyborem, nie chorowałyby, nie byłyby gwałcone i nie rodziłyby dzieci, które za chwilę będę musiały umrzeć lub będą cierpiały całe życie.
Prawo aborcyjne w Polsce
Prawo aborcyjne zmieniało się kilkakrotnie, jednak w 2020 r. Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie aborcji w Polsce. Wyrok opublikowano w Dzienniku Ustaw w styczniu 2021 r. Określił on sytuacje, podczas których może dojść do przerwania ciąży. Może się to stać, gdy:- Kiedy ciąża stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia kobiety.
- Kiedy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża jest skutkiem czynu zabronionego.
- Kiedy istnieje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu wiąże się z zagrożeniem dla życia i zdrowia matki.
Reklama
Jeśli możemy nie narażać kogoś na cierpienie, to tego nie robimy. Nie możemy kazać kobiecie usunąć ciąży, nawet wtedy, gdy jest pewność, że dziecko urodzi się martwe. Dlaczego mielibyśmy więc kazać jej rodzić? Nie możemy żądać od nikogo heroizmu. Tym, którzy proponują kobietom takie rozwiązania, życzę spotkania z 13-latką w ciąży, która ma urodzić dziecko swojemu ojcu, który ją zgwałcił, lub rozmowy z 15-latką, która musi donosić ciążę, choć wie, że dziecko nie przeżyje porodu.
Jakub Kaminski/East News
Strajk Kobiet
Za sprawą wyroku wydanego przez Trybunał Konstytucyjny o zaostrzeniu prawa aborcyjnego na terenie Rzeczypospolitej Polski, kobiety i mężczyźni wyszli na ulice. Liczne protesty, które zaczęły się w październiku 2020 roku miały na celu pokazać brak zgody na tak jednoznaczne prawo. W kraju i za granicą odbyło się mnóstwo demonstracji, blokad ulic zwolenników pro-choice.Reklama
Można kłamać, że zakaz aborcji powoduje, że aborcji nie ma. Można kłamać, że kobiety w Polsce nie robią aborcji. Można kłamać, że nie wiemy ile to kosztuje. Można kłamać, że nie wiemy jak to załatwić. Można kłamać, że nie znamy nikogo, kto przynajmniej zna kogoś, kto miał zabieg. Ale od kłamania w Polsce jest Kościół i prawica, a nie my. My jesteśmy prawdziwe.
Prawo aborcyjne za granicą
Jak wygląda sytuacja z prawem aborcyjnym za granicą? Niektóre z państw podchodzą do sprawy bardzo konserwatywnie, inne zaś dają całkowitą zgodę na aborcję. Tak wygląda to w poszczególnych krajach:- Niemcy, pełen dostęp do aborcji.
- Tajlandia, aborcja możliwa do 12 tygodnia.
- USA, w każdym stanie sytuacja wygląda trochę inaczej. W Teksasie po wykryciu bicia serca jest niemożliwa. W Kalifornii aborcja jest całkowicie dozwolona.
- Meksyk, aborcja legalna we wczesnym stadium ciąży, a także w przypadku gwałtu, zagrożenia zdrowia kobiety ciężarnej lub niezdolnego do życia płodu.
- Czechy, aborcja dozwolona w pierwszych trzech miesiącach.
- Irlandia, aborcja dozwolona do 12 tygodni na podstawie decyzji kobiety.
Pro-choice, a pro-life
Reklama
Jeżeli każda zapłodniona ludzka komórka jajowa staje się automatycznie „płodem”, „dzieckiem” czy „osobą”, to Bóg czy natura z nas kpią. Naukowcy szacują bowiem, że podczas 5-6 dni po zapłodnieniu, to jest połączeniu plemnika z komórką jajową, około 1/3-1/2 tych „osób” obumiera, a następnie ulega reabsorbcji lub wydaleniu. Podczas drugiego tygodnia, 42% „osób” już zagnieżdżonych w macicy ginie. Podczas trzeciego i czwartego tygodnia ginie kolejnych 15% „osób”. W okresie płodowym 1/3 płodów ulega samoistnemu poronieniu. A więc, na 1000 poczętych „osób” urodzi się tylko 120-160.
Reklama
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Reklama