Pudelek zaorał Krzysztofa Stanowskiego, apelując, by przestał skamleć
Jakub Rzeźniczak i jego dziecko
Wszystko zaczęło się od sprawy związanej z Jakubem Rzeźniczakiem. Internet obiegły informacje o tym, że pomimo bycia dobrze opłacalnym piłkarzem, matka jego dziecka (nawiasem mówiąc, bardzo znana influencerka) musiała założyć zbiórkę na leczenie syna. Celem jest 350 000 złotych. Internauci zbulwersowali się, że Rzeźniczak, pomimo bycia dobrze opłacalnym piłkarzem, nie dołożył do tej zbiórki ani złotówki i w żaden sposób nie zainteresował się stanem zdrowia swojej pociechy.
Stanowski atakuje
Krzysztof Stanowski postanowił wypowiedzieć się o całej sytuacji na antenie Kanału Sportowego... przez 40 minut tłumacząc, że publiczna dyskusja na temat tej sprawy jest zbędna i że winę ponosi matka dziecka oraz wszystkie kobiety, które "pchały się do łóżka" Rzeźniczaka. Jego wypowiedzi skomentował Pudelek w obszernym artykule pod tytułem "Krzysztofie Stanowski, przestań skamleć".
To, że Krzysztof Stanowski skomentuje sprawę Rzeźniczaka i Stępień, było do przewidzenia. Od dłuższego czasu pławi się bowiem w blasku opinii publicznej (chociaż pewnie sam temu zaprzeczy, gdy to przeczyta, bo wie, czym jest afektowana skromność), angażuje się w medialne, również te pozasportowe, wydarzenia i powoduje, że stają się jeszcze bardziej medialne. Na co dzień opowiada, że po prostu jest sobą i mówi, co myśli. Nazwijmy to wprost: to doktor habilitowany Instytutu Chłopskiego Rozumu. Powie wam coś, czego nikt wam nie powie, bo w końcu nie boi się politycznej poprawności, nie chodzi na pasku korporacji i jest szefem samego siebie. Niby przedstawi kilka stron konfliktu, ale wychodzi jakoś tak, że mają barwy zbliżone do tych, które on akceptuje. Rozmowa z Rzeźniczakiem miała być przełomowa, a wyszło na to, że to wina "nas wszystkich", że nadaliśmy tej sprawie taki rozgłos.
Instytut Chłopskiego Rozumu
W dalszej części tekstu Pudelek zarzucał Stanowskiemu kolejne "grzechy".
Czy to wina bab z łóżka Rzeźniczaka i wszystkich internautów, że zbiórka na chore dziecko budzi takie emocje? Według Krzysztofa Stanowskiego tak właśnie chyba jest.
Tak, są na świecie kobiety, które "polują" na bogatszych partnerów. Problem polega na tym, że Krzysztof Stanowski zakłada z góry, że kobiety, które "wskoczyły Kubie do łóżka", należały właśnie do tego wyrachowanego grona. Wskazuje, że jego partnerki, krótko mówiąc, poleciały na jego kasę, której przecież on nie ma. A wy, naiwne baby, myślałyście, że będziecie żyć jak księżniczki...