Witek: Nie stawię się przed NIK, bo to niekonstytucyjne
Wezwanie Elżbiety Witek do NIK
Elżbieta Witek została wezwana przez Najwyższą Izbę Kontroli celem złożenia wyjaśnień wobec możliwych nieprawidłowości rządowego programu Polskie Szwalnie. Przypomnijmy, że z publikacji maili Michała Dworczyka wynika, że Elżbieta Witek miała lobbować za jedną z prywatnych firm, która chciała być dostawca maseczek w rządowym programie.
Sprawę próbuje wyjaśnić Najwyższa Izba Kontroli. Pierwsze wezwanie NIK zostało skierowane do Elżbiety Witek 19 stycznia.
Marszałek Sejmu stwierdziła wtedy, że wezwanie nie zostało jej dostarczone.
Najwyższa Izba Kontroli nałożyła karę administracyjną na marszałek Sejmu, ta jednak odmawia jej płacenia.
Elżbieta Witek deklaruje, że nie stawi się przed NIK
Kolejne wezwanie dotyczy stawienia się Elżbiety Witek 16 lutego w NIK. Marszałek Sejmu zapowiedziała, że nie stawi się przed funkcjonariuszami NIK, bo wezwanie jest niekonstytucyjne, gdyż w Konstytucji zawarta jest zasada podległości NIK wobec Sejmu.
Wezwanie Marszałka Sejmu do stawienia się w charakterze świadka jest wydarzeniem bez precedensu w ponad 30-letniej historii III RP. Polski porządek prawny przyznaje Sejmowi względem NIK rolę nadrzędną, a szczególnymi uprawnieniami względem tego naczelnego organu kontroli państwowej wyposaża właśnie Marszałka Sejmu, który m.in. nadaje Statut NIK, posiada kompetencje dotyczące kształtowania kierownictwa NIK czy powołuje członków jego Kolegium - napisała marszałek Sejmu Elżbieta Witek, dołączając opinie ekspertów, którzy aprobują jej stanowisko.