Amerykański stand-uper zaatakowany na scenie
Atak z publiczności
Incydent miał miejsce w Los Angeles; konkretniej w Hollywood Bowl w trakcie występu Dave'a Chapelle. Komik za chwilę miał zejść ze sceny i zapowiedzieć kolejnego wystepującego, ale sytuację zakłócił widz spektaklu, który wbiegł na scenę i staranował stand-upera. Doszło do przepychanki, ale ostatecznie napastnik został sprawnie zneutralizowany przez ochronę.
Show musi trwać
Dave Chapelle nie ucierpiał w tym starciu; co więcej, występ nie został przerwany. Komik wyszedł jedynie na kilka sekund za kulisy, aby zobaczyć, jak ochrona rozprawia się z agresorem. Następnie ponownie chwycił za mikrofon i z dumą oznajmił zgromadzonej publiczności, że zawsze chciał skopać napastnika i właśnie to zrobił. Komicy, którzy później pojawili się na scenie, wielokrotnie odwoływali się do zajścia, nawiązując chociażby do pamiętnej reakcji Willa Smitha na żart Chrisa Rocka w trakcie gali rozdania Oscarów.
Netflix to żart?
Całe zdarzenie miało miejsce w trakcie jednego z największych festiwali komediowych na świecie. "Netflix is a joke" to wydarzenie, w trakcie którego w ciągu 11 dni wystąpiła ponad setka najbardziej popularnych amerykańskich komików w dwudziestu sześciu miejscach na terenie Los Angeles.