POLSKA I ŚWIAT To, co najważniejsze
Andrzej Duda ostro o Jaruzelskim: To zwykły zdrajca narodu
Andrzej Duda wręczył medale zasłużonym podczas poniedziałkowej ceremonii
W poniedziałek 13 grudnia na terenie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie miała miejsce uroczystość z okazji 40. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Na uroczystości obecny był prezydent RP Andrzej Duda, który w trakcie ceremonii wręczył Medale Stulecia Odzyskanej Niepodległości zasłużonym działaczom NSZZ "Solidarność" i osobom pielęgnującym na co dzień pamięć o najnowszej historii Polski.
Podczas swojego poniedziałkowego przemówienia Andrzej Duda wypowiedział się w ostrych słowach na temat niedzielnej uroczystości, która miała miejsce przy tablicy upamiętniającej Grzegorza Przemyka na warszawskim Starym Mieście oraz na temat generała Wojciecha Jaruzelskiego.
![](data:image/svg+xml;charset=utf-8,<svg height="550" width="640" xmlns="http://www.w3.org/2000/svg" version="1.1"/>)
Prezydent @AndrzejDuda złożył znicz pod tablicą poświęconą śp. Annie Walentynowicz. | 40. rocznica wprowadzenia stanu wojennego pic.twitter.com/U0IdIBGcEC
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) December 13, 2021
Prezydent ostro o Wojciechu Jaruzelskim
Mówiliśmy o tym, jak bardzo relatywizowana jest w ostatnich trzech dziesięcioleciach ta dramatyczna prawda o stanie wojennym. Jak tym właśnie najmłodszym pokoleniom, które nie pamiętają tamtego czasu, jest on prezentowany z rozwadnianiem rzeczywistości, często z pokazywaniem go jako komedię, że w gruncie rzeczy było wesoło, że to było takie nic, a generał Jaruzelski to może w gruncie rzeczy był bohaterem, który uratował Polskę i naród - mówił prezydent RP.
Prezydent @AndrzejDuda: W 40. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, trzeba nie tylko mówić, ale krzyczeć, że Jaruzelski był zdrajcą narodu polskiego.
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) December 13, 2021
W dalszej fazie swojej wypowiedzi Duda wskazał, że w 40. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego należy krzyczeć, że "Jaruzelski był zwykłym tchórzem i zdrajcą Polski". Prezydent RP podkreślił także, że ma nadzieję, iż w przyszłości "nigdy nie dojdzie do powtórki tamtejszych wydarzeń i liczy, że będziemy pamiętać, co to znaczy mieć wolną i niepodległą ojczyznę".