"Dziady" rozjuszyły rząd. Ministerstwo Kultury wycofuje patronat nad Teatrem Słowackiego
Jesienią tego roku, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, małopolski urząd marszałkowski i władze Teatru wstępnie porozumiały się, że Scena zostanie objęta patronatem ministerialnym. Dzięki temu, instytucja mogłaby ubiegać się o przyznanie statusu sceny narodowej. Taki status, posiada, na przykład Teatr Stary w Krakowie.
Budżet roczny Teatru im. Juliusza Słowackiego to około 20 milionów złotych. Subwencje wynikające ze wsparcia ministerialnego miałyby opiewać na około 3 miliony, co stanowiłoby istotne wsparcie dla rozwoju zasłużonej instytucji. Ministerstwo ogłosiło, że subwencji nie będzie, nie będzie również patronatu.
Czy jestem zaskoczony? Tak, aczkolwiek jakiś czas żyję w tym kraju i już nic nie powinno mnie zaskakiwać. Jestem po prostu zły. Nie wiem, jak mam nazwać to działanie ministerstwa. Czy to rodzaj kary, upomnienia? A może cenzury? Nie mam wątpliwości, że rozmowy zerwano z powodu "Dziadów" Mai Kleczewskiej. Koincydencja nie jest tu przypadkowa - mówił dla "Wyborczej" dyrektor Teatru Krzysztof Głuchowski
Spektakl znów na cenzurowanym
"Dziady" Kleczewskiej od początku nie podobały się władzy. Tuż po premierze, swoją opinię na temat przedstawienia wydała małopolska kuratorka, znana z ultraprawicowych poglądów. W specjalnie opublikowanym komunikacie, odradzała obejrzenie spektaklu zarówno szkołom, jak i prywatnym widzom. W swojej odezwie określiła przedstawienie jako antypolskie i "niezgodne z racją stanu". Kurator wyświadczyła sobie opublikowaną recenzją niedźwiedzią przysługę. Bilety na "Dziady" rozeszły się błyskawicznie.
Rządzący, oczywiście zaprzeczają jakoby cofnięcie decyzji o wsparciu miało jakikolwiek związek z "Dziadami".
Decyzja o współprowadzeniu samorządowej instytucji kultury zapada na podstawie pełnej analizy przesłanek merytorycznych i finansowych, a nie "w nagrodę lub za karę". Decyzja pozytywna oznacza kilkuletnie zaangażowanie finansowe budżetu państwa - brzmi oficjalny komunikat resortu kultury
Dyrektor Głuchowski nie ukrywa, że cofnięcie wsparcia państwowego znacznie skomplikuje finansową sytuację Teatru. Może to oznaczać brak premier w nadchodzącym roku.