Kowalski: Politycy Platformy są jak pieluchy. Trzeba ich często wymieniać
Janusz Kowalski poparł likwidację Izby Dyscyplinarnej
Redaktor Robert Mazurek przypominał Januszowi Kowalskiemu, że kilka miesięcy temu mówił, że nigdy nie zagłosuje za likwidacją Izby Dyscyplinarnej, a teraz podniósł rękę za ustawą o Sądzie Najwyższym, która tę izbę likwiduje. Kowalski próbował odpowiedzieć, że ta ustawa jest formą kompromisu między Solidarną Polską a Prawem i Sprawiedliwością w tych warunkach geopolitycznych. Jego zdaniem to Solidarna Polska wychodzi ze sporu z tarczą. Dodał także, że SP od początku miała rację w sprawie Krajowego Planu Odbudowy, który według niego dał Unii Europejskiej możliwość ingerowania w wewnętrzne sprawy Polski.
My poparliśmy pewnego rodzaju kompromis, wybijając te niebezpieczne zęby, które były zagrożeniem dla wymiaru sprawiedliwości. W przyjętej propozycji ustawy prezydenckiej w sprawie Sądu Najwyższego nie ma tego testu bezstronności sędziowskiej, co świadczy o tym, że Solidarna Polska była skuteczna. Przekonaliśmy wszystkich - mówił na antenie.
Kowalski dodał także, że ma nadzieję, że w kolejnych wyborach parlamentarnych wystartuje z list PiS-u
Kowalski porównał polityków Platformy Obywatelskiej do pieluch
Poseł Solidarnej Polski w internetowej części rozmowy mówił, że Grzegorz Schetyna nie przepada za Donaldem Tuskiem.
Ostatni raz mówiłem o Tusku, gdy rekomendowałem w Sejmie ujawnienie dokumentów związanych z jego prorosyjską polityką z lat 2007-2014. Spotkałem na komisji Grzegorza Schetynę. Nie ukrywam, że oczy Grzegorza Schetyny, bo wymieniliśmy dwa zdania na temat Donalda Tusku, były najlepszym dowodem na to, że cieszy się z tego, jak mówiłem o Tusku - wyjaśnił.
Dodał, że w Platformie Obywatelskiej są dwie frakcje, których łączy tylko nienawiść do Polski. Ocenił też, że politycy tej partii są jak pieluchy, bo trzeba ich często wymieniać.