Jan BIELECKI/East News

Łukasz Mejza - człowiek, który nie daje o sobie zapomnieć

Łukasz Mejza przeleciał po firmamencie polskiej sceny politycznej jak meteoryt po nocnym niebie. Przedstawił się nam, luźnym chociaż napisanym z błędem "Cześć, Polsko. Jestem Mejza!", błysnął kilka razy, po czym z hukiem spadł na ziemię pozostawiając po sobie krater, który wypełniło zażenowanie, gorycz i niesmak.

Gdy wiceminister sportu podał się wreszcie do dymisji pod wpływem nacisków medialnych i politycznych, wydawało się, że epizod pod tytułem "Mejza w polskiej polityce" mamy za sobą i z czystym sumieniem możemy mu odpowiedzieć "Cześć Mejza". Nic bardziej mylnego.

Tuż po ogłoszeniu, tej przełomowej w jego karierze decyzji, w sieci pojawiła się kolejna odsłona Afery Dworczyka. Głównym bohaterem, tak, tak, świeżo zdymisjonowany wicemnister.

"Powtarzam, że to mitoman"

O skłonnościach Łukasza Mejzy do "naginania" rzeczywistości, media rozpisywały się w ostatnich tygodniach wyjątkowo szeroko. Okazuje się, że już dwa lata temu, Mejza miał wśród wpływowych ludzi polityki opinię ambitnego kombinatora.

Mejza (choć powtarzam, że to mitoman) twierdzi, że z Hałaczkiewiczem przekonają Gwiazdowskiego do porozumienia z Kukizem. Rozmawiałem z Mejzą dwukrotnie oraz dziś, kiedy spotkałem go przypadkowo w TVP po raz trzeci. Poza tym, że powtarza, iż chcą rozmawiać jako całość, o całym kraju i że chcą mieć od nich marszałka w lubuskim - nic konkretnego nie powiedział. Ma za to ewidentnie ambicje, by być jednym z rozgrywających - objaśniał premierowi Morawieckiemu kulisy negocjacji Michał Dworczyk
Piotr Molecki/East News

Autentyczność maili pojawiających się co jakiś czas pod hasłem "wiadomości ze skrzynki Dworczyka" nie została do tej pory potwierdzona. Niemniej jednak, powyższa relacja zbiega się z ustaleniami dziennikarzy Wirtualnej Polski, którzy informowali, że Mejza był faktycznie zaangażowany w negocjacje z premierem, w trakcie których rozmawiano o porozumieniach z Pawłem Kukizem.

Autor:
redaktor depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł
Facebook
Twitter
Następny artykuł