Mazowieckie. Chodził po pomniku smoleńskim. Sąd przyznał mu 4 tys. zł zadośćuczynienia
Biegał po pomniku smoleńskim
Przypomnijmy, że w lipcu ubiegłego roku Arkadiusz Szczurek w akcie demonstracji wbiegł na pomnik smoleński i nakrył go flagą Unii Europejskiej. Na miejsce przyjechała policja. Mężczyzna ignorował polecenia funkcjonariuszy policji i nie chciał zejść z pomnika, dlatego siłą został sprowadzony na dół.
Sprawa trafiła do sądu, a 28 marca Szczurek usłyszał wyrok w sprawie. Sędzia Michał Piotrowski powiedział, że doszło do "niesłusznego zatrzymania" i zarządził mężczyźnie wypłatę odszkodowania. Skarb Państwa ma wypłacić Szczurkowi 4 tys. zł wraz z ustawowymi odsetkami "tytułem zadośćuczynienia za niewątpliwie niesłuszne zatrzymanie 22 lipca 2021 r. przez funkcjonariuszy Policji z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I w Warszawie".
Sam sędzia powiedział na rozprawie, że jest mu wstyd, osobiście, jako osobie, która również jest funkcjonariuszem tego państwa. Bo flaga Unii Europejskiej nie jest czymś, co może kogokolwiek obrazić. Przed tą flagą na uroczystościach staje prezydent, premier - mówił Szczurek, zapytany o wyrok sądu.
Kim jest Arkadiusz Szczurek?
Arkadiusz Szczurek znany jest z antyrządowych wieców. Mężczyzna współpracował z Obywatelami RP i Lotną Brygadą Opozycji.
Byłem na wszystkich miesięcznicach od 10 marca 2016 roku poza jedną, kiedy pojechaliśmy do Pucka wygwizdać Dudę - mówi Arkadiusz Szczurek.
Mężczyzna często organizuje prześmiewcze protesty, w których zwraca uwagę na patologie władzy politycznej.