Śląsk. Zatruty denaturat. Nie żyje 13 osób
Zatruty denaturat na Śląsku
Śląski państwowy wojewódzki inspektor sanitarny Grzegorz Hudzik poinformował o całkowitym wstrzymaniu sprzedaży denaturatu na terenie Śląska. Jest to spowodowane masowymi zatruciami alkoholem metylowym w regionie.
Konkretne partie denaturatu zostaną wycofane, jeśli okaże się, że zatrucia będą odnotowywane także w innych regionach.
Badania potwierdziły, że w sprzedawanym denaturacie znalazła się śmiertelna dawka metanolu.
Służby sanitarne ostrzegają, by pod żadnym pozorem nie spożywać zakupionego denaturatu.
Apelujemy i przestrzegamy, by pod żadnym pozorem nie spożywać denaturatu. Prowadzimy intensywne czynności mające na celu zidentyfikowanie źródła możliwych zatruć, nasi inspektorzy zabezpieczają próbki, które są następnie badane w laboratorium, ale ze względu na ogromne zagrożenie zdecydowałem o całkowitym wstrzymaniu handlu denaturatem, wycofaniu go z obrotu - powiedział Grzegorz Hudzik.
13 osób nie żyje, a 3 jest w stanie ciężkim
Przypadki zatruć i zgonów odnotowano w różnych częściach woj. śląskiego, m.in. w Bytomiu, Chorzowie, powiecie kłobuckim i częstochowskim.
Do tej pory w wyniku spożycie zatrutego denaturatu potwierdzono śmierć 13 osób. 3 kolejne znajdują się w stanie ciężkim.
Aż 8 osób zmarło w Bytomiu. Wszystkie spożywały zatruty metanolem denaturat.
Obecnie policja prowadzi śledztwo w tej sprawie. Jak na razie nie wiadomo, które partie denaturatu są skażone. Sprawa jest rozwojowa.