Piotr Molecki/East News

Ważna zapowiedź Tuska. Poszedłbym nawet do piekła, żeby ratować Polskę

Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk odniósł się do wpadki na antenie TVN 24. Tusk w zakulisowej rozmowie, nagranej przez dziennikarzy, powiedział, że jest przerażony tym, że niedługo "znowu będzie zasiadał przy Wiejskiej". Nawiązując do tych słów, ocenił, że wtedy wyraził się dość delikatnie.

Wpadka Tuska w TVN 24

Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk był gościem w TVN 24. Przed główną rozmową na antenie, kamery zarejestrowały pogawędkę Tuska z dziennikarką. Przewodniczący największej partii opozycyjnej wyraził żal, że niebawem znów będzie musiał zasiadać w Sejmie.

Demotywuje mnie świadomość, że będę musiał kandydować (...). To jest tak upiorna myśl, że ja będę tam z powrotem siedział... na tej Wiejskiej - powiedział Donald Tusk w programie Jeden na Jeden u Agaty Adamek.
Pawel Wodzynski/East News

Tusk tłumaczy się z wpadki na antenie

W czasie niedzielnej konferencji w sprawie pomocy mieszkańcom miejscowości nad Odrą Tusk został zapytany o komentarz w sprawie swojej wypowiedzi w TVN 24. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej stwierdził, że wtedy wyraził się nawet delikatnie względem tego, co się dzieje teraz w Sejmie w Polsce.

To, co stało się z Sejmem w ostatnich latach to jest coś upiornego. Słyszałem premiera Morawieckiego, że obraziłem wszystkich ciężko pracujących Polaków. Panie premierze, niech pan się chociaż raz spotka z ciężko pracującymi Polakami. Niech ich pan spyta, czy Sejm pod rządami Terleckiego i Witek jest symbolem miejsca ciężkiej pracy. Myślę, że usłyszy dużo mocniejsze opinie niż moja w studio TVN - mówił Donald Tusk w trakcie konferencji prasowej.

Donald Tusk powiedział także, że zrobiłby wszystko, a nawet poszedłby do piekła tylko po to, żeby ratować Polaków przed tym bałaganem. Dodał również, że chciałby, żeby Sejm wreszcie się zmienił, a w Polsce wrócił elementarny szacunek do władzy.

Autor:
redaktor depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł
Facebook
Twitter
Następny artykuł