Okładka "Anne z Zielonych Szczytów"
Wydawnictwo Marginesy

"Anne z Zielonych Szczytów": czy nowe tłumaczenie to deptanie dzieciństwa?

Fandom "Ani z Zielonego Wzgórza" przeżywa obecnie ogromne katusze. Wszystko dlatego, że wydawnictwo Marginesy zdecydowało się na przygotowanie i wydanie nowego tłumaczenia tej kultowej powieści. "Anne z Zielonych Szczytów"
Reklama

Nowe tłumaczenie

26 stycznia nakładem wydawnictwa Marginesy ukazała się powieść "Anne z Zielonych Szczytów". Jak możecie się domyślić, jest to nowe tłumaczenie "Ani z Zielonego Wzgórza". Za translację odpowiada Anna Bańkowska, która wypowiedziała się w tej sprawie następująco:

"Zabiłam Anię, zburzyłam Zielone Wzgórze i pozbawiłam je facjatki. (...) Słowo "gable" w języku polskim ma tylko jedno znaczenie – szczyt. Oczywiście nie chodzi tu o szczyt górski, tylko o trójkątną ścianę łączącą dwie części spadzistego dachu. Likwidacja wzgórza, które zresztą nigdy nie istniało, okazała się dla jednych strzałem w dziesiątkę, ale dla innych – czymś w rodzaju obrazy majestatu czy wręcz profanacji. Spodziewając się takiej reakcji, na początku zaproponowałam wydawnictwu inny tytuł. Chciałam nawiązać do serialu Netfliksa "Anne with an E", czyli po polsku "Anne z e na końcu". Ostatecznie jednak wspólnie doszliśmy do wniosku, że jeżeli wszystko ma być zgodne z zamysłem autorki, to dotyczy to również tytułu.
Reklama

Kontrowersje wokół tłumaczenia

Fani kultowego oryginału wylali ogromne wiadro pomyj na Annę Bańkowską. W sieci możemy przeczytać mnóstwo niepochlebnych komentarzy.

mam nadzieję że nikt tego nie kupi ta pani powinna pisać do netfliksa skoro ją tak inspiruje
Dzięki Bogu ,że nie poszła z duchem czasów i nie wmieszała tam LGBT!
Fakt dobrze że Ania NIE została czarnoskórą, rudowłosą, niebinarną postacią ze skośnymi oczami.

Różnice w tłumaczeniu

Bańkowska stwierdziła, że chciała oddać ducha oryginalnej, anglojęzycznej powieści. W efekcie nie przetłumaczyła imion ("Ania" została "Anne", jak w literackim pierwowzorze), a ponadto doczekaliśmy się nieco innych nazw roślin czy nawet miejsca, w którym Ani przyjdzie żyć (mowa rzecz jasna o Zielonym Wzgórzu zamienionym na Zielone Szczyty).

Reklama
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama