Jakub Ćwiek krzyczy.
FB/Jakub Ćwiek. Dosłownie

Jakub Ćwiek wstrzymuje wydanie swoich książek w Rosji

Jakub Ćwiek jest jedną z ikon współczesnej polskiej fantastyki. Podjął decyzję, że przygotowane tłumaczenia jego książek nie będą jednak wydane w Rosji - udziela za to licencji na wydawanie ich w Ukrainie, a cały zysk z nich ma pójść na pomoc okupowanym sąsiadom.
Reklama

Odpowiedź na list

Jakub Ćwiek dostał list, w którym kilkoro ukraińskich pisarzy i artystów poprosiło jego oraz kilku kolegów po fachu, by ustosunkować się do obecnej sytuacji w Ukrainie i podjąć decyzję na temat publikacji tłumaczeń książek na terenie Federacji Rosyjskiej.

Wczoraj otrzymałem list od Wołodymyra Arenewa, ukraińskiego pisarza, który jednocześnie reprezentuje wielu polskich pisarzy – w tym mnie – na rynku wschodnim. W liście tym, podpisanym tak przez niego, jak i wiele jego znakomitych koleżanek i kolegów reprezentujących środowisko literackie Ukrainy pojawiła się prośba o wyraźne i ogłoszone publicznie stanowisko i konkretną deklarację w kwestii publikacji swoich książek w Rosji.

Ćwiek natychmiast odpowiedział na list, dzieląc się swoją decyzją na Facebooku.

Reklama
Odpowiadając na ten list informuję, że w tym roku – w dużej mierze dzięki staraniom właśnie Wołodymyra – mój cykl Kłamca miał się pojawić w Rosji. Dwie pierwsze książki już zostały przetłumaczone, a wypłata zaliczki czekała tylko na wystawiony przeze mnie rachunek.
Niniejszym zrywam więc wszelkie ustalenia i umowy z rosyjskim wydawcą.

Ćwiek na pomoc Ukrainie

We wspomnianym poście Jakub Ćwiek oznajmił, że udziela trzyletniej licencji na wydanie jego książek na rynku ukraińskim. Cały dochód zostanie przeznaczony na pomoc Ukrainie w odbudowie - bo, jak twierdzi polski pisarz, Ukraina się odbuduje.

Nie wiem jaki jest potencjał tych książek u naszych wschodnich sąsiadów, nie wiem jak będzie wyglądała najbliższa przyszłość walczącej Ukrainy, ale deklaruję niniejszym, że upoważniam Wołodymyra Arenewa do decydowania o losach całego cyklu „Kłamca” na terenie Ukrainy i udzielę licencji na okres trzech lat temu ukraińskiemu wydawcy, którego on wskaże. Informuję także, że już teraz poprosiłem, by zorganizować to tak, aby całkowity zysk z tych książek jaki miałby przyjść do mnie za wspomniany okres trzech lat, przekazywać na wybrany przez Wołodymyra fundusz odbudowy Ukrainy.
Reklama
Jakub Ćwiek w kaszkiecie.
FB/Jakub Ćwiek. Dosłownie

Jakub Ćwiek - pisarz

Jakub Ćwiek jest obecnie jednym z najbardziej poczytnych polskich pisarzy-fantastów. Jego największymi bestsellerami są powieści z serii "Kłamca", ale ma na koncie również liczne romanse z innymi gatunkami. Napisał między innymi "Chłopców", a więc serię o zabarwieniu humorystycznym, powieść o Wielkiej Powodzi 1997 roku ("Topiel") czy sensacyjnego "Drelicha. Prosto w splot".

Odpowiedź na list ukraińskich twórców nie jest pierwszym stanowczym działaniem Ćwieka w obliczu wojny w Ukrainie - wczoraj zwrócił się do serwisu Lubimy Czytać, by z plebiscytu na Książkę Roku usunąć powieść Piotra Sawickiego, który w mediach społecznościowych głosi proputinowskie poglądy.

Reklama
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama