Czym zajmuje się Ordo Iuris?
Czym jest Ordo Iuris?
Ordo Iuris to polska organizacja pozarządowa, która została założona w 2013 roku przez Stowarzyszenie Instytut Edukacji Społecznej i Religijnej im. ks. Piotra Skargi. Stowarzyszenie ma siedzibę w Warszawie i jest związane z brazylijską organizacją pozarządową Tradycja, Rodzina i Własność (TFP — Tradition, Family and Property).
Fundacja odegrała istotną rolę podczas konserwatywnych działań rządu, takich jak przyjęcie uchwał anty-LGBT, czy ograniczenie prawa do aborcji.
Na swojej stronie internetowej organizacja podaje:
Instytut Ordo Iuris jest niezależnym, prawniczym think-tankiem, który przez osiem lat swojej działalności zbudował międzynarodową renomę jednego z kluczowych ośrodków obrony kultury prawnej osadzonej w tożsamości cywilizacji europejskiej, wzniesionej na filarach greckiej filozofii, rzymskiego prawa i etyki chrześcijańskiej.
Jakie są cele Ordo Iuris?
Konserwatywna grupa prawnicza deklaruje, że jej główną misją jest promowanie kultury prawnej, która opiera się na poszanowaniu praw człowieka oraz jego godności:
Walczymy o respektowanie praw podstawowych poświadczonych w Konstytucji – prawa do życia, tożsamości małżeństwa i rodziny, wolności sumienia.
Celem fundacji są "badania nad kulturą prawną i duchowym dziedzictwem, w którym jest zakorzeniona kultura polska oraz propagowanie ich w życiu publicznym i systemie prawnym".
Stowarzyszenie skupia się głównie na:
- ograniczeniu prawa do aborcji
- społecznej akceptacji wyłącznie heteroseksualnych małżeństw
- ograniczeniu dostępu do edukacji seksualnej
- ograniczeniu prawa do rozwodów
Czy Ordo Iuris jest związane z PiS?
Oficjalnie Ordo Iuris stanowi pozarządową organizację. Jednak gołym okiem da się zauważyć powiązania między partią rządzącą a fundacją, a o związkach Ordo Iuris z PiSem mówi wiele osób.
Doskonałym przykładem są uchwały przygotowywane przez radnych Prawa i Sprawiedliwości, które miały na celu wprowadzenie "stref wolnych od LGBT". Dokumenty te bazowały na wzorze, jaki został uprzednio stworzony przez osoby pracujące w fundacji.
Ordo Iuris było odpowiedzialne także za przygotowanie tzw. Traktatu o prawach rodziny. Docelowo miał on zastąpić Konwencję stambulską o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. W Traktacie znalazł się zapis, że osoba dopuszczająca się jednorazowo przemocy w rodzinie nie może być nazwana sprawcą przemocy (!).
Co ciekawe, jeden z założycieli organizacji, a zarazem pierwszy prezes Ordo Iuris — Aleksander Stepkowski — sprawował funkcję podsekretarza stanu w resorcie Spraw Zagranicznych podczas pierwszego rządu Prawa i Sprawiedliwości (2015 - 2016). W 2020 roku pełnił obowiązki pierwszego prezesa Sądu Najwyższego.
Delegalizacja aborcji
Fundacja w 2016 roku próbowała przeforsować ustawę antyaborcyjną. Celem ustawy był całkowity zakaz aborcji, a także pociągnięcie do odpowiedzialności każdego, kto przyczyni się do śmierci poczętego dziecka (także matki).
Masowe manifestacje pod hasłem "Czarnego protestu" sprawiły jednak, że ustawa nie przeszła przez parlament.
Grupa parlamentarzystów zwróciła się jednak do Trybunału Konstytucyjnego, aby ten sprawdził zgodność obowiązujących przepisów aborcyjnych względem konstytucji. W rezultacie w 2020 roku wydano orzeczenie, które niemal całkowicie zakazuje aborcji.
Członkowie organizacji niejednokrotnie podkreślali, że aborcja wywiera destrukcyjny wpływ na życie kobiet. Wśród najgroźniejszych jej skutków wymieniają m.in. syndrom poaborcyjny, depresję, a także rozwój tzw. przemysłu aborcyjnego. Zwracają też uwagę na domniemane wykorzystanie tkanki abortowanych dzieci do eksperymentów.
Zdumiewające sprawozdania finansowe Ordo Iuris
Sprawozdania finansowe fundacji bez wątpienia zasługują na uwagę. W 2013 roku ogólny wynik finansowy organizacji wynosił nieco ponad 29 tysięcy złotych. Po trzech latach urósł dziesięciokrotnie. Obecnie przekracza 6 milionów złotych.
Niewątpliwie rozwój tej konserwatywnej grupy prawniczej można określić mianem zdumiewającego!
Remigiusz Bąk — oficer polityczny Europejskiego Forum Parlamentarnego ds. Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych — w wywiadzie dla BIRN przyznał:
To znak, jak potężni się stali. Nie tylko mają pieniądze, aby robić to, co chcą, ale mają dostęp do wszystkich kluczowych instytucji i mediów, i chociaż początkowo Kościół katolicki odciął się od nich, teraz współpracują.
Jak podaje Instytut Ordo Iuris, wszystkie pieniądze pochodzą z darowizn.
Czy Ordo Iuris to sekta?
Wspomniana wcześniej organizacja TFP jest przez wielu uznawana za sektę. Jak podaje Onet:
Już w 1995 parlamentarna komisja dochodzeniowa uwzględnia TFP w swoistym „spisie powszechnym” ruchów o charakterze sekt. W kolejnych latach (w 1999 i 2006 r.) śledczy z komitetu monitorującego "sekciarskie nadużycia" kilkukrotnie próbują ustalić faktyczną skalę i cel fundraisingowych przedsięwzięć organizacji - jednak ze znikomym skutkiem.
Tymoteusz Zych — wiceprezes instytutu — podkreśla jednak:
Powstał raport, który nie dopatrzył się w aktywności Ordo Iuris żadnych cech "sekciarskich". Jedynie wykazał, że bronimy życia i rodziny.