Ekspert nie ma wątpliwości. "Najgorsze dopiero przed nami, to będzie rzeź"
"Najgorsze dopiero przed nami"
Doktor Stopyra podczas rozmowy z Polską Agencją Prasową podkreśliła, że na oddział jej szpitala trafia codziennie minimum dziesięcioro dzieci zakażonych wirusem SARS-CoV-2. Na całe szczęście, jak na razie na terenie placówki, nie ma żadnego dziecka zakażonego wariantem Omikron.
Z uwagi na to, że dzieci miały przerwę w nauce stacjonarnej przez blisko trzy tygodnie, tych zakażeń w tej grupie jest obecnie mniej. W szpitalu mamy jeszcze wolne miejsca. Baza łóżkowa jest zabezpieczona. Spodziewamy się jednak, że w najbliższym czasie znacznie wzrośnie liczba zakażeń koronawirusem. Najgorsze dopiero przed nami, bo zbliża się okres szczególnie zakaźny dla dzieci - uważa dr Lidia Stopyra.
Lidia Stopyra obawia się wariantu Omikron
Specjalistka podczas dalszej fazy swojej wypowiedzi zaznaczyła, że w jej opinii dzieci bardzo mocno roznoszą chorobę po osobach dorosłych. Dlatego też ważne jest, aby zapisywać dzieci na szczepienia, które są już możliwe w naszym kraju dla osób powyżej 5. roku życia. Doktor Lidia Stopyra przestrzega przed tym rodziców, przypominając, że wirus jest niezwykle zaraźliwy dla dzieci.
Wirus Delta był szczególnie zakaźny dla dzieci. Dlatego obawiam się, że Omikron może być jeszcze bardziej niebezpieczny dla dzieci i spowodować ogromny wzrost zakażeń - uważa pediatra z krakowskiego szpitala.
Na zakończenie rozmowy dr Lidia Stopyra wyraźnie zaznaczyła, że nie istnieją żadne przeciwskazania mówiące o tym, że dzieci nie mogłyby zostać jednocześnie zaszczepione przeciw COVID-19 i grypie. Pediatra zachęciła jeszcze raz wszystkich rodziców do zapisywania swoich pociech na szczepienia i do przestrzegania rygoru sanitarnego.