Lawinowo rośnie liczba Polaków w kwarantannie. Samoczynny lockdown?
Rekordy zakażeń
Obecnie w kwarantannie przebywa niemal 750 tys. Polaków. Tymczasem jeszcze we wtorek było to niespełna 380 tys. osób. Ten skokowy wzrost osób zmuszonych przez sanepid do izolacji i odesłanych do domów staje się coraz większym problemem dla gospodarki.
Powodem tak gwałtownego wzrostu osób objętych kwarantanną jest mutacja Omikron. Liczba zakażonych osiągnęła w piątek poziom, jakiego nie było w Polsce od początku pandemii - ponad 36,6 tys. zakażonych. A to do szczytu V fali jest jeszcze daleko.
Myślę, że jeżeli chodzi o liczbę zakażeń, na pewno tych nowych przypadków będzie coraz więcej. Jutrzejszy dzień, także myślę, że będzie dniem kiedy przekroczymy kolejną barierę, czyli 40 tys. nowych przypadków. Te wyniki, które spływają w tej chwili, na to wskazują - powiedział Waldemar Kraska w Polsat News.
Nie ma komu pracować
Tymczasem szczyt fali, w najbardziej optymistycznym scenariuszu, może sięgać 60 tys. zakażeń dziennie. W tym bardziej pesymistycznych prognozach może to być nawet 140 tys. Oznacza to, że każdego dnia w kwarantannie znajdowałoby się kolejnych kilkaset tysięcy Polaków.
Docelowo do domów sanepid mógłby odesłać nawet kilka milionów pracowników w tym samym czasie. Efektem będzie samoczynny lockdown.
Już teraz eksperci ostrzegają, że gastronomia, budowlanka, sektor usług, handlu i produkcji zagrożone są poważnymi brakami kadr. Firmy mają coraz większe problemy z terminowością i wydajnością pracy, gdyż zwyczajnie grafiki świecą pustkami z powodu uziemienia pracowników w domach na kwarantannie.
Rząd skraca kwarantannę
W obliczu problemu rząd, który niczego nie boi się tak jak lockdownu, postanowił sięgnąć po rozwiązanie z zakresu "kreatywnej księgowości".
By zmniejszyć liczbę osób znajdujących się w kwarantannie, Mateusz Morawiecki zdecydował się na skrócenie kwarantanny.
Od 24 stycznia osoby z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19 będą trafiać nie na 10-dniową kwarantannę, ale jedynie 7-dniową, o ile nie będą miały objawów, a drugi test da wynik negatywny.
Skracamy okres przebywania na kwarantannie do siedmiu dni. Korzystamy tutaj z doświadczenia innych krajów - powiedział w piątek Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej.
Aktualny stan pandemii w Polsce sprawdzicie tutaj.
