Mocne słowa Donalda Tuska. "Tej władzy należy się proces za okradanie ludzi"
Mocne przemówienie Donalda Tuska
Szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk odniósł się do pogłosek medialnych dotyczących wzrostu pensji polityków. Przypomnijmy, że "Fakt" opisał, że pensja prezydenta ma wzrosnąć o dwa tysiące złotych, premiera oraz marszałków Senatu i Sejmu o 1600 zł, ministrów o 1400 zł, a wiceministrów o 1250 zł. Wzrosnąć ma także wynagrodzenie parlamentarzystów - o 1000 zł miesięcznie. Do planów rządu w najnowszym wystąpieniu odniósł się Donald Tusk.
Są tacy, którzy twierdzą, że PiS-owska władza co prawda kradnie, ale się dzieli. Jak kradnie, to już wszyscy wiemy. Zobaczmy, jak dzieli się z ludźmi. W ręku mam 2 tys. zł. Tyle podwyżki ma dostać pan prezydent. Niewiele mniej pan premier, ministrowie, pani marszałek - w czasie kiedy drożyzna zżera ludziom oszczędności, kiedy wielu Polaków nie wie, czy przeżyje od pierwszego do pierwszego - stwierdził szef PO.
Tusk zaznaczył równocześnie, że dla porównania podwyżki dla nauczycieli wynoszą 152 zł, a następnie położył odliczone pieniądze na stole.
"Tej władzy należy się wyrok"
Szef Platformy Obywatelskiej przypomniał, że politycy władzy mówią, że "pieniądze z Unii Europejskiej" należą im się z automatu. Zdaniem Tuska jedyne co politykom PiS należy się z automatu to wyrok wyborców i sprawiedliwe sądy.
Z automatu to tej władzy należą się sprawiedliwe procesy przed niezależnymi sądami za to, że okradają każdego dnia polskie rodziny: z pieniędzy, z węgla, z cukru, z ciepłej wody, z nadziei, z marzeń o własnym mieszkaniu, z poczucia bezpieczeństwa. I ten wyrok zapadnie szybciej niż myślicie - obiecał Donald Tusk w zamieszczonym nagraniu.