Nagi kierowca pędził po rynku w Krakowie. Do sieci wyciekło nagranie
Szybki, wściekły i nagi z Krakowa
W poniedziałek 20 czerwca o 3 nad ranem strażnicy miejscy mogli poczuć się bardzo zakłopotani, gdy na monitoringu zauważyli pędzący pojazd, jadący po Rynku Głównym w Krakowie. Rozpędzony kierowca Ducii Duster próbował przejechać strażnika miejskiego - na szczęście bezskutecznie. Przestraszeni przechodnie uciekali przed szaleńcem, który nic nie robił sobie z ich obecności.
Kilka minut po 3 w oku kamery operatora monitoringu straży miejskiej, obserwującego rejon Rynku Głównego pojawił się pędzący pojazd. Przerażeni ludzie odskakiwali na bok. O sytuacji został powiadomiony dyżurny, który skierował w ten rejon wszystkie dostępne patrole i na bieżąco instruował je, którędy porusza się auto - informuje krakowska straż miejska.
Szaleńczy pościg zakończył się w okolicach ulic Mikołajskiej i Krzyża, gdy strażnikom udało się zajechać drogę kierowcy. Ten wyskoczył z samochodu i zaczął uciekać. Co ciekawe, prowadzący pojazd był kompletnie nagi.
Mężczyzna wyskoczył z pojazdu i całkiem nagi zaczął uciekać. Na wysokości ul. Floriańskiej funkcjonariusze wraz z pracownikami MPO doskoczyli do niego i dzięki temu został ujęty. Wezwano na miejsce policję i pogotowie ratunkowe, które zabrało mężczyznę do szpitala - Informuje Straż Miejska z Krakowa.
Mężczyzna już wcześniej napastował kobiety
Na jednej z grup mieszkańców Krakowa na Facebooka, jedna z kobiet już wcześniej ostrzegała przed mężczyzną, który w okolicach ul. Rydlówka napastował kobiety, składając im różne niewybredne propozycje.
Kobieta informuje, że wezwała policję, ale zanim ta pojawiła się na miejscu zdarzenia, mężczyzna zdążył już wsiąść do samochodu marki Dacia Duster i odjechać w nieznanym kierunku.
