Alec Baldwin w garniturze przy mównicy.
Rex Features/East News

Podejrzany o morderstwo Alec Baldwin oddał policji swój telefon

Nadal trwa śledztwo w sprawie śmiertelnego postrzelenia operatorki na planie powstającego filmu "Rust". Alec Baldwin twierdzi, że nie miał pojęcia, że broń jest naładowana prawdziwymi pociskami. Dobrowolnie przekazał policji swój telefon.
Reklama

Przypadkowe postrzelenie

W ubiegłym roku, w trakcie kręcenia filmu "Rust", Alec Baldwin wystrzelił z pistoletu... i zabił operatorkę. Wszystko wskazuje na to, że aktor jest niewinny i nie miał świadomości odnośnie tego, że broń jest załadowana prawdziwymi pociskami. Sytuacja została uznana za niefortunny wypadek, ale nadal trwa w tej sprawie śledztwo mające rozwiać wszelkie wątpliwości.

Śledztwo w sprawie tragedii

Baldwin zadeklarował chęć udziału w każdym etapie śledztwa, aby udowodnić brak winy. Przekazał policji swój telefon, aby organy ścigania miały dostęp do jego wiadomości, rozmów i innych materiałów, które mogłyby potencjalnie obciążyć aktora.

Reklama
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama