pijana kobieta za kierownicą z butelką
zdjęcie ilustracyjne canva

Podkarpacie: Pijana matka jechała po telefon. Z dwójką dzieci i bez prawka

Absurdalne zachowanie 24-latki. Jadąc uszkodzonym samochodem z przebitym kołem, pijana matka wiozła dwoje małych dzieci. Powód? Jechała kupić sobie nowy telefon. Policję wezwał inny kierowca, zaniepokojony tym, co zobaczył na drodze.
Reklama

Jadący zygzakiem seat

Jeden z kierowców w rejonie Jamnicy zawiadomił policję na widok dość kuriozalnej sytuacji. Zobaczył na drodze mocno uszkodzonego seata, który jechał zygzakiem, a jak się zdanie, powodem jego wahadłowej trajektorii na drodze było nie tylko przebite koło. Za kierownicą siedziała młoda kobieta. Zaalarmowani funkcjonariusze zatrzymali ją na jednym z parkingów. To, co zobaczyli w środku, wołało o pomstę do nieba.

Stan techniczny samochodu rzeczywiście był zły. Kobieta zdawała się jednak nawet nie zauważyć tego, że ma przebitą oponę. Gdy otworzyła drzwi, charakterystyczna woń alkoholu dała policjantom do myślenia. Nie to było jednak najgorsze. Okazało się, że na tylnym siedzeniu w fotelikach śpi dwoje małych dzieci.

Za kierownicą seata siedziała kobieta, od której wyraźnie było czuć alkohol. W samochodzie na tylnej kanapie w fotelikach spało dwoje małych dzieci - poinformowały policyjne służby prasowe z Podkarpacia.
drzwi policyjnego radiowozu
Pixabay

Na podwójnym gazie z dziećmi i bez prawka

Reklama

Rozmowa z bełkocząca 24-latką odsłoniła kolejne absurdalne fakty. Otóż okazało się, że kobieta nie ukrywa, że piła alkohol przed jazdą, a wsiadła za kierownicę w takim stanie, gdyż chciała jechać, kupić sobie nowy telefon. Jako że nie miała, co zrobić z 1,5-roczną córką i 3-letnim synkiem, zabrała ich ze sobą. Po drodze uszkodziła samochód i przebiła oponę. Na dodatek okazało się, że… w ogóle nie ma prawa jazdy.

Kobieta bełkotliwie potwierdziła, że kilka godzin wcześniej piła alkohol. Podczas wyjaśniania sprawy okazało się, że 24-latka jechała do Stalowej Woli kupić telefon komórkowy. Na zakupy zabrała półtoraroczną córkę i 3-letniego syna. Po drodze uszkodziła samochód i oponę, na szczęście nikt nie ucierpiał podczas jazdy - przekazała policja.

Zarzuty dla matki

Nieodpowiedzialna matka trafiła do aresztu. Po wytrzeźwieniu - a miała 1,55 promila - usłyszała dwa zarzuty. Teraz sąd oceni, czy naraziła swoje dzieci na utratę zdrowia lub życia. Jeśli tak - za jej idiotyczny wybryk grozi jej pięć lat więzienia.

Tymczasem dzieci zostały przekazane pod opiekę rodzinie.

Reklama
Autor - Emil Regis
Autor:
|
redaktor depesza.fm
e.regis@depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama