męskie dłonie spięte kajdankami za plecami
Pixabay

Podkarpacie: Zbrodnia w więzieniu. Są zarzuty

Artur R., który zabił nożyczkami więzienną psycholog udzielającą mu pomocy, usłyszał już zarzuty. Chodzi o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem z motywacji zasługującej na wyjątkowe potępienie. Mężczyźnie grozi dożywocie. W rzeszowskim zakładzie karnym trwają zaś kontrole, które mają wyjaśnić, dlaczego doszło do tej tragedii.
Reklama

Śmierć w czasie rutynowego badania

Choć śledczy nie udzielają szczegółowych informacji na temat tego, co stało się we wtorek w więzieniu w Rzeszowie, wiadomo, że sprawca krwawej napaści na więzienną psycholog został już przesłuchany i usłyszał zarzuty. Artur R. zaatakował nożyczkami – zadając siedem ciosów w okolice szyi – porucznik Bogumiłę Bieniek-Pasierb. Kobieta nie przeżyła. To pierwszy w Polsce przypadek śmierci funkcjonariusza Służby Więziennej podczas wykonywania służbowych obowiązków od 30 lat.

Funkcjonariuszka zginęła na służbie zaatakowana przez tymczasowo aresztowanego, któremu udzielała porady psychologicznej. Okoliczności tego tragicznego zdarzenia są szczegółowo wyjaśniane przez prokuraturę, Ministerstwo Sprawiedliwości i Służbę Więzienną - poinformowała w specjalnym komunikacie Służba Więzienna.
Zginęła w czasie służby z ręki kryminalisty. Każdego dnia jako psycholog usiłowała więźniom pomagać. Rodzina została otoczona opieką. Wyrazy głębokiego współczucia bliskim. Cześć Jej pamięci! - napisał na Twitterze wiceminister sprawiedliwości Michał Woś.

Wiadomo, że sprawca rzucił się na swoją ofiarę, gdy zostali sami w czasie rutynowego badania z tymczasowo aresztowanym. Artur R. został w środę uznany za więźnia szczególnie niebezpiecznego.

Reklama

Został przesłuchany i złożył wyjaśnienia, choć nie przyznał się do winy.

Grozi mu dożywocie

Napastnik usłyszał już szereg zarzutów. Śledczy oskarżyli o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem z pobudek zasługujących na szczególne potępienie. Ma także postawiony zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego i bezprawnego pozbawienia wolności połączonego ze szczególnym udręczeniem.

Arturowi R. grozi teraz nie mniej niż 12 lat odsiadki. Za zarzucane mu czyny może spotkać go kara dożywocia. Wiadomo już, że Zbigniew Ziobro powołał zaś specjalną komisję, która ma wyjaśnić, jak doszło do tragedii i czy nie dopełniono procedur bezpieczeństwa w zakładzie karnym
Wielka tragedia dla wszystkich więzienników. W imieniu swoim i prawie 30 tysięcy funkcjonariuszy łączymy się w bólu. Zrobimy wszystko, żeby pomóc rodzinie, i to jest przede wszystkim nasz cel w tym momencie - powiedział podczas środowej konferencji prasowej wyraźnie poruszony Jacek Kitliński, dyrektor generalny Służby Więzienne

37-letni Artur R. trafił do aresztu w związku z oskarżeniem o zgwałcenie i usiłowanie zgwałcenia. Jak twierdzą media, w sprawie śmierci 39-letnie więziennej psycholog zabezpieczono już monitoring i przesłuchano część świadków.

Reklama
Autor - Emil Regis
Autor:
|
redaktor depesza.fm
e.regis@depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama