dziecko przyjmujące szczepionkę
Piotr Molecki/East News

W grudniu ruszą szczepienia dzieci przeciwko COVID-19. Minister podał konkretną datę

Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska podał dziś datę rozpoczęcia szczepień dzieci przeciwko COVID-19. Pierwsze podanie preparatu zaplanowano na 16 grudnia.
Reklama

Ponad milion szczepionek dla dzieci przeciwko COVID-19 zakontraktowało w listopadzie Ministerstwo Zdrowia. Będą je mogły przyjąć dzieci w wieku od 5. do 11. roku życia. Możliwość ich podania dzieciom zatwierdziła Europejska Agencja Leków:

Główne badanie u dzieci w wieku od 5 do 11 lat wykazało, że odpowiedź immunologiczna na produkt Comirnaty, podany w niższej dawce (10 µg) w tej grupie wiekowej, była porównywalna z odpowiedzią obserwowaną po podaniu wyższej dawki (30 µg) osobom starszym w wieku 16-25 lat (na podstawie poziomu przeciwciał przeciwko SARS-CoV-2) - stwierdziła EMA.

Europejska Agencja Leków podkreśliła, że skuteczność preparatu Comirnaty obliczono u prawie 2000 dzieci w wieku od 5 do 11 lat, u których nie wystąpiły objawy wcześniejszego zakażenia. Dzieci te otrzymywały szczepionkę lub placebo. Spośród 1305 dzieci otrzymujących szczepionkę u trzech rozwinął się Covid-19 w porównaniu z 16 z 663 dzieci, które otrzymały placebo.

Reklama

Oznacza to, że w tym badaniu szczepionka była w 90,7 proc. skuteczna w zapobieganiu objawowemu Covid-19.

Kiedy szczepionka dotrze do Polski?

Jeszcze w listopadzie minister zdrowia Adam Niedzielski informował, że zakontraktowane w listopadzie preparaty, w grudniu dotrą do Polski. Dzisiaj wiadomo, że 13 grudnia szczepionki fizycznie będą już w kraju, a ich podawanie dzieciom ma ruszyć 16 grudnia. Rejestracja rozpocznie się kilka dni wcześniej. Jak informuje wiceminister Waldemar Kraska, grupa dzieci uprawiona do otrzymania szczepionki liczy 2 mln 600 tys.

wiceminister Waldemar Kraska stoi przed mikrofonem
Piotr Molecki/East News

Zdalna nauka w grudniu i styczniu

Przypomnijmy, że w tym tygodniu ogłoszono, iż od 20 grudnia do 9 stycznia, z wyjątkiem przerwy świątecznej, szkoły będą pracować w trybie zdalnym.

Reklama

Minister edukacji Przemysław Czarnek poproszony o komentarz w tej sprawie, na antenie RMF FM powiedział:

Długo dyskutowałem z panem ministrem Niedzielskim, dlatego, że sytuacja w szkołach nie jest zła. Poziom zakażeń w szkołach nie jest wysoki. Natomiast argumentacja służb sanitarnych, bo to one w tej sprawie podejmowały decyzje nie ja, jest taka, żeby ukrócić kontakty okołoszkolne. A to jest kilkanaście milionów osób w ruchu przed światami, bo przy stole wigilijnym w piątek wieczorem się spotykamy z dziadkami, z pradziadkami, to lepiej na te trzy dni iść na naukę zdalną. To nie jest dużo.

Od kilku tygodniu poziom zachorowań na koronawirusa utrzymuje się w Polsce na bardzo wysokim poziomie. Raport Ministerstwa Zdrowia z 10 grudnia przynosi informacje o 24991 nowych przypadków oraz 571 zgonach.

Reklama

Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama