Wielkopolskie. Oskarżeni o mobbing znikają z gastronomicznej mapy Poznania
La Ruina w ruinie
Ubiegły rok na mapie gastronomicznej Poznania minął pod znakiem ostracyzmu wobec lokalu Cafe La Ruina i Raj. Wszystko dlatego, że dotychczasowi pracownicy zaczęli publicznie opowiadać o warunkach, jakie panują w tym przybytku "od wewnątrz". Zarzutów było mnóstwo. Brak umowy o pracę to tylko jeden z nich - zamiast niej funkcjonowała umowa zlecenie z możliwie najniższą stawką. To dość powszechne w gastronomii, ale bardzo źle komponuje się z kolejnymi oskarżeniami.
Mobbing i molestowanie
Według relacji byłych pracowników bardzo powszechnym zjawiskiem w La Ruinie był wszechobecny mobbing. Dochodziła do tego pensja podawana w dużej części pod stołem, a i tak niezbyt wysoka. Właściciele ponadto znęcali się psychicznie nad swoją kadrą - a przynajmniej tak wynika ze słów jednej z pracownic, która przyniosła zaświadczenie o depresji z zamiarem wzięcia urlopu, a szefowie ją wyśmiali.
Ruina znika z mapy
Cafe La Ruina i Raj oficjalnie znika z gastronomicznej mapy Poznania już wraz z początkiem kwietnia tego roku. Zamiast tego lokalu będziemy mogli skosztować azjatyckiego jedzenia sygnowanego Gotuyam Local. Jak piszą na Facebooku nowi właściciele tego miejsca:
Nasza załoga się poważnie powiększa i od 1 kwietnia będziemy dla Was nadawać również z ulicy Święty Marcin 34/36. Do końca marca jest tu wciąż pewne legendarne miejsce, z którym jesteśmy związani od lat. Teraz jeszcze bardziej bo wjeżdżamy tam na pełnej i przejmujemy stery po Monice i Janie. To nie będzie już 'La Ruina i Raj', ale pójdziemy mocno ich śladem i będziemy Was karmić kuchnią naszych podróży skupioną głównie na azjatyckim streetfoodzie. Będą nowości, hity i sprawdzone szlagiery. Będzie alko i egzotyczne napitki. Będzie muzyka i fajni ludzie. Będzie Wam z Nami dobrze